Aktywne Wpisy
Alzena +151
Zazdroszczę wam że jesteście w stanie pić te napoje zero 😔 ja tych słodzików nie jestem w stanie zdzierżyć, zostaje po nich na podniebieniu paskudny, mdły posmak którego nie mogę się pozbyć przez wiele godzin. A co gorsza te napoje bez cukru są o wiele słodsze niż odpowiedniki z cukrem.
#zdrowie #kuchnia
#zdrowie #kuchnia
Wszystkooo_ +78
Mam od wczoraj pewną rozkminę i chyba zniszczyło mi to dzieciństwo.
Na pewno większość 25+ kojarzy kiedyś bardzo popularną w Polsce telenowelę "Zbuntowany Anioł" z Natalią Oreiro jako Milagros. Serial argentyński, całkiem fajny, bo bohaterowie nie byli płaskimi postaciami. Oglądali nawet faceci, bo Oreiro była tam całkiem, całkiem ten. Generalnie chodziło o to, że ona latała za blondynem (Facundo Arana), który chciał ją wielokrotne wykorzystać, zdradzał ją, ranił, mścił się na niej
Na pewno większość 25+ kojarzy kiedyś bardzo popularną w Polsce telenowelę "Zbuntowany Anioł" z Natalią Oreiro jako Milagros. Serial argentyński, całkiem fajny, bo bohaterowie nie byli płaskimi postaciami. Oglądali nawet faceci, bo Oreiro była tam całkiem, całkiem ten. Generalnie chodziło o to, że ona latała za blondynem (Facundo Arana), który chciał ją wielokrotne wykorzystać, zdradzał ją, ranił, mścił się na niej
Szlag mnie zaraz trafi, stoję rano w kolejce w #zabka po monsterka. Przede mną jeden obsługiwany jeden klient "jeszcze trochę pół sebiks ale już i pół menel", kupował dwie kraty piwa i prowadził taki dialog z kasjerką:
-bedzie żabka otwarta jak zamkną miasto?
-nikt nie zamknie sklepu, gwarantuję panu, będziemy otwarci cały czas
-ale wie pani, ja to od zaufanego znajomego wojskowego słyszałem że mają warszawę zamykać na dniach
-ok, proszę to pana reszta, miłego dnia [kasjerka ogarnięta, spokojna, widać że z dystansem]
[słyszę nagle za plecami rozmowę 2 starszych bab]
-słyszałaś, olaboga
-panie, poczekaj pan, co panu ten kolega mówił?!
rzuciły zakupy i poszły za nim xD
@Merytoryk: jak usłyszałem tę plotkę to na początku trochę spanikowałem, ale potem się zastanowiłem, że nie ruszałem d--y poza miasto od świąt, wiec w sumie to w------e. niech zamykają. jedyny minus, że rodziców nie będę mógł odwiedzić, ale na razie i tak ustaliliśmy, że się nie odwiedzamy póki trwa epidemia
@Merytoryk: dla ludzi dojeżdżających do pracy ze wsi, trochę zmienia ;)
Dodatkowo jak @vaxx pisał - ja mam na szczęście rodzinę na miejscu, ale rodzina niebieskiego już w innym mieście - i co zrobisz
Poza tym jak zamkną miasta to przecież nie podzielą Trójmiasta.
@Merytoryk: co ludzie przeżyli wojnę, okupację, powstania, komunę i stan wojenny. Za każdym razem nikt nie kazał się martwić, więc dlaczego się dziwcie, że starsi jak reagują?
Dla młodszych ważny jest tylko Internet i żeby nie zamknęli żabki, bo trzeba