Wpis z mikrobloga

Troszkę zapanowała panika w handlu, a z racji, że trochę siedzę w temacie to wam wytłumaczę.
Nie nie brakuje produktów - tylko wy, żeście się niepotrzebnie rzucili na zakupy.

Sklep ma statystyki, że X produktów schodzi między dostawami, i ten X jest zamawiany, po to, żeby produkty schodziły w miarę na bieżąco, żeby nie zawalać przestrzeni magazynowej i żeby obsługa zdążyła wyłożyć towar.
A że, rzuciliście się jak Reksio na szynkę i porobili zapasy na 2 miesiące - no co poradzisz.

To co widzicie na sklepie - to w żaden sposób nie świadczy o braku produktu, a jedynie o tym, że nie zdążono go dowieźć z centrum dystrybucji i wyłożyć na półkę, bo nikt nie przewidział, że naród zechce sobie urządzić Boże Narodzenie w marcu.

Obecnie poziom zakupów jest na poziomie tego, przed Bożym Narodzeniem, tylko że w marcu.

Centra dystrybucji są wypchane po brzegi, i jak by trzeba było - to i z pół roku pociągniemy na tym co jest w magazynach.
Chiny wznowiły transport i już pierwsze towary docierają, i wygląda, że zaczynają się wyrabiać z dostawami (jakim cudem, nie wiem) + są jeszcze Indie i Pakistan, które działają sprawnie.

Także nie ma obaw do paniki, bo to, że wykupicie ryż czy makaron, to #!$%@?... po magazynach jest tego setki ton.
#koronawirus
  • 118
  • Odpowiedz
@mango2018: Dlaczego wszyscy przyjmujecie tę debilną teorię, że ludzie boją się, że zabraknie? Ja zrobiłem spore zakupy z dwóch powodów: nie chcę codziennie pojawiać się w sklepie, chcę ograniczyć to do minimum tak żeby jak najmniej zarażonych spotykać. Drugie to kwestia ewentualnej kwarantanny gdzie nie będę mógł wyjść z bloku: https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,25777738,kwarantanna-bloku-w-skawinie-sa-wyniki-badan-45-letniego-mieszkanca.html
  • Odpowiedz
@mango2018 co Ty gadasz ;) znajomy który jest kierownikiem jednego ze sklepow sieci supermarketów kilka dni temu mowil że nie może zamówić z centrum dystrybucyjnego takich rzeczy jak mąka, makaron, kasza, ryż.

Nie wiem jak sytuacja wygląda w tej chwili. Możliwe że centra juz uzupełniły zapasy.
  • Odpowiedz
@mango2018: Na pewno?
"W rozumieniu art. 2 ust. 1 ustawy, wielkopowierzchniowym obiektem handlowym był obiekt handlowy o powierzchni sprzedaży przekraczającej 400 m², w którym prowadzona była jakakolwiek działalność handlowa" źródło: wikipedia
  • Odpowiedz
@mango2018: Jeśli chodzi o żywność to wiedziałem, że jej nie zabraknie, reszty rzeczy importowanych z Chin może zabraknąć chwilowo. Nie wiem czy dostawy już płyną czy nie, ale co chwilę dostaję maile z informacją o podwyżkach sprzętu produkowanego w Chinach, nawet o 20%, więc ludzie bardziej powinni się rzucać na TV/AGD niż na żarcie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mango2018: to serio ludzie się rzucili, bo myśleli, że zabraknie towaru? XD Byłen pewien, że po prostu w miarę rozwoju sytuacji chcą jak najszybciej odhaczyć sklep, żeby potem nie musieć do niego chodzić.
  • Odpowiedz
Troszkę zapanowała panika w handlu, a z racji, że trochę siedzę w temacie to wam wytłumaczę.


@mango2018: To nawet nie trzeba siedzieć w handlu, wystarczy odrobinę pomyśleć. Wczoraj się ludzie rzucili jak #!$%@?, zrobili zapasy, dzisiaj pewnie też będą kolejki, a w weekend puste sklepy. Lepiej dla mnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mango2018 normalni to wiedza, ale idioci i tak robią zapasy, dlatego nie rozumiem tej paniki, ja kupuję na bieżąco wszystko i z bani, trochę problem z papierem był, ale podjechałem z rana, paczkę kupiłem i cześć ( )
  • Odpowiedz
  • 3
@mango2018 najgorzej że większość programów zakupowych ma funkcję uczenia się i powtarzania trendów. Za rok w lutym pozamawiają od cholery towaru bo pomyślą że znów święta idą.
  • Odpowiedz
@mango2018: potwierdzam, ja też siedzę w handlu w Chinach produkcja ruszyła ponownie już 2 tygodnie temu i bez większych opóźnień towary do nas trafiają. Polska to kraj foliarzy więc mnie tutaj nic nie zdziwi.
  • Odpowiedz
@mango2018:
O dżizas, kolejny denalista... nic nie rozumiesz... Kwarantanna! Śmieeerć! Kolanowirus ma 2 geny wspólne z HIV! POWTARZAM Z HIV! (to ten wirus od AIDS) A jak zmutuje jak w Plague Inc., to łojezu... Ludzie kupujcie maseczki chirurgiczne i Toilettenpapier, bo w poniedziałek stan wojenny (kolegi tata jest czołgiem w WOT)

POPATRZCIE NA WŁOCHY
  • Odpowiedz