Aktywne Wpisy
Niedługo mija 25 lat jak z kumplami na naszej miejscówce w lesie zakopaliśmy stalową skrzynkę zawierającą:
- notes z naszymi wpisami
- butelkę słynnej nalewki marki #keleris
- butelkę wina szlachetnej marki Jabłuszko Sandomierskie
- paczkę fajek marki Sobieskie
Skarb został zakopany przez grupę 4 przyjaciół celem ponownego odkopania go i konsumpcji 25 lat później jako swoisty test długowieczności naszej przyjaźni. Mieliśmy po 17 - 18 lat, dziś jesteśmy po czterdziestce. Niestety
- notes z naszymi wpisami
- butelkę słynnej nalewki marki #keleris
- butelkę wina szlachetnej marki Jabłuszko Sandomierskie
- paczkę fajek marki Sobieskie
Skarb został zakopany przez grupę 4 przyjaciół celem ponownego odkopania go i konsumpcji 25 lat później jako swoisty test długowieczności naszej przyjaźni. Mieliśmy po 17 - 18 lat, dziś jesteśmy po czterdziestce. Niestety
kfiatek_na_parapecie +167
Nie nie brakuje produktów - tylko wy, żeście się niepotrzebnie rzucili na zakupy.
Sklep ma statystyki, że X produktów schodzi między dostawami, i ten X jest zamawiany, po to, żeby produkty schodziły w miarę na bieżąco, żeby nie zawalać przestrzeni magazynowej i żeby obsługa zdążyła wyłożyć towar.
A że, rzuciliście się jak Reksio na szynkę i porobili zapasy na 2 miesiące - no co poradzisz.
To co widzicie na sklepie - to w żaden sposób nie świadczy o braku produktu, a jedynie o tym, że nie zdążono go dowieźć z centrum dystrybucji i wyłożyć na półkę, bo nikt nie przewidział, że naród zechce sobie urządzić Boże Narodzenie w marcu.
Obecnie poziom zakupów jest na poziomie tego, przed Bożym Narodzeniem, tylko że w marcu.
Centra dystrybucji są wypchane po brzegi, i jak by trzeba było - to i z pół roku pociągniemy na tym co jest w magazynach.
Chiny wznowiły transport i już pierwsze towary docierają, i wygląda, że zaczynają się wyrabiać z dostawami (jakim cudem, nie wiem) + są jeszcze Indie i Pakistan, które działają sprawnie.
Także nie ma obaw do paniki, bo to, że wykupicie ryż czy makaron, to #!$%@?... po magazynach jest tego setki ton.
#koronawirus
@no_49: Dokładnie tak. I na te wszystkie okazje sklepy się przygotowują i zamawiają więcej produktu z centrum dystrybucji.
Tylko że naród zaskoczył handlowców, tak jak zima zaskakuje drogowców i #!$%@?.
xD
Ludzie nie kupowali bo zabraknie tylko żeby później nie łazić po marketach. Teraz dopiero zaczną się zakupy bo brakuje :D
@mango2018:
@quelto: Nic nie jest #!$%@?, bo ryż do Polski nie jest z Chin, a z Tajlandii, albo Pakistanu.
Weź opakowanie ryżu: znajdź kraj pochodzenia - masz odpowiedź.
Co do Chin, rusza cała elektronika, i reszta zresztą też.
@lukdjy: Sklepy wielkopowierzchniowe też są przygotowane na taką ewentualność. Sklepów wielkopowierzchniowych w Polsce jest obecnie około 43.
Lidl czy biedronka nie są sklepami wielkopowierzchniowymi a tam głównie Polacy robią zakupy.
Co do sklepów wielkopowierzchniowych to plan jest taki -
@mango2018: nie można tego jakos obejść? Typu kup 2x droższy baton a [coś z oferty niespożywczej] dostaniesz gratis?
@tyrytyty: Nie, bo sanepid się strasznie #!$%@? o takie sprawy. I ogólnie kody nie spożywcze muszą być wyłączone z sprzedaży - przynajmniej tak jest w Włoszech, nie wiem jak będzie w Polsce, jeżeli wprowadza taki zakaz.
Nie o tyle co kody, ale o podatek Vat.
We Włoszech ludzie zaczęli kombinować i pytać obsługę -
Polska nie sprowadza ryżu z Chin, a z Tajlandii, albo Pakistanu.
Nie wierzysz, weź pierwsze lepsze pudełko ryżu i sprawdź kraj pochodzenia - nie znajdziesz w Polsce ryżu z Chin
Makaron z IT- XD - 99,9% makaronu jest wytwarzane w Polsce - nie wierzysz - sprawdź opakowanie. Jeżeli chodzi o makaron z Włoch sprowadzany - owszem jest taki, ale praktycznie nie dostępny dla
@tyrytyty: Smutne to będzie, jak się dowiesz, że 80% makaronu dostępnego we Włoszech pochodzi z Polski
80% makaronu dostępnego we Włoszech pochodzi z Polski
#!$%@?, wiedziałem, że Polska słynie z produkcji jabłek, ale o tym, że jesteśmy makaronową potęgą, to nie wiedziałem xD