Wpis z mikrobloga

Początkiem lutego próbowałem popełnić samobójstwo, uratowała mnie narzeczona... Podjąłem terapię dla DDA i rzuciłem picie . Problemy można tłumić latami ale nie wiesz kiedy i ten balonik jest tak duży że wystarczy pierdoła i może pęknąć . Wszystkim walczącym dużo spokoju i powodzenia trzymajcie się zawsze warto walczyć
Marnuję swój czas. (nie chodzi o wykop)
Od dziś chciałem to zmienić.
Odpalam jak co rano wkop i Twój post.
Wołaj za rok.
Zobaczymy czy coś się zmieni, czy znowu zmarnuję kolejny.