Wpis z mikrobloga

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Gupiutki: #!$%@? jak to czytam to mi się przypominają te wysrywy z dzieciństwa różnych dziadów nauczycieli itp "ja to przez 30 lat pracy byłem raz na L4". No #!$%@? rzeczywiście byli raz, bo woleli chorzy #!$%@?ć do pracy co najmniej 20 razy przez te 30 lat
  • Odpowiedz
@Gupiutki: u mojej żony w pracy regulamin zwolnień mówi, że ten kto bierze L4 jest pierwszy o zwolnienia ()
i nie jest to januszex, tylko prawilna państwowa firma.
W wielu zakładach mają też premie uzależnione od frekwencji.
  • Odpowiedz
  • 2
@tumiwisizm: u nas tak nie ma, jesteś chory idziesz na l4 i koniec gadki, tylko staruch ma swoje zasady i chodzi i zaraża. A przełożony mu nie zwróci uwagi bo po co xD nikogo nie zeeilnili, bo brał l4,nawet jeśli choruje dość często.
  • Odpowiedz
@tumiwisizm: jeśli tak jest, to regulamin jest niezgodny z prawem - zgłaszać do pip do skutku. btw to jest w dzisiejszych czasach firma co straszy zwolnieniem? Ja myślałem że jest odwrotnie, bo to z reguły ja straszę firmę zwolnieniem.
@Gupiutki Jak widzę u siebie kogoś chorego kto przychodzi do pracy, to idę do szefostwa i mówię wprost albo gościa spacyfikują i zmuszą do pójścia na l4, albo ja idę
  • Odpowiedz
jeśli tak jest, to regulamin jest niezgodny z prawem - zgłaszać do pip do skutku. btw to jest w dzisiejszych czasach firma co straszy zwolnieniem? Ja myślałem że jest odwrotnie, bo to z reguły ja straszę firmę zwolnieniem.


@plantagenet: tu nie chodzi o straszenie, po prostu takie są zapisy w regulaminie zwolnień.

Jeśli mógłbyś powiedzieć dlaczego taki regulamin jest niezgodny z
  • Odpowiedz