Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@arkadi2020: po pierwsze, stałe oprocentowanie jest w Polsce bardzo ograniczone z tego co wiem.
Po drugie, co z krajami, którym stopy procentowe w 2008 roku i latach kolejnych nawet nie drgnęły? Czy są zagrożone dużą fluktuacją stóp?
  • Odpowiedz
Stała stopa jest bezpieczniejsza niż zmienna. Zmiana wzrośnie, to ludziom trudniej będzie spłacać.


@Kliko: Jeżeli stopy procentowe wzrosną to okaże się że kredyty ze stałą stopą przestaną być dla banków rentowne co może je wpędzić w problemy.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@arkadi2020: jeśli dobrze rozumiem... Mając mieszkanie na kredyt i do tego działkę budowlaną proponujesz sprzedać jak najszybciej działkę dopóki jest w cenie a za kasę z działki spłacić kredyt bo później już będzie dupa?
  • Odpowiedz
@arkadi2020:

708 mld zlotych zobowiazań w kredytach hipotecznych za 2019 rok wydaje mi sie ze może wstrząsnąć nie jednym państwem.

Może być i 700 biliardów reptylionów, jakie to ma znaczenie? Istotne jest, ile kredytów hipo jest zagrożonych. Odpowiedź brzmi: żadne. Oraz ile będzie zagrożonych, kiedy wskutek podwyżki stóp rata skoczy pracującemu małżeństwu z 2000 na 3000 pln. Odpowiedź: żadne.

Kredyty hipo są najniżej oprocentowane, raty są (i będą) tańsze niż najem, mają pokrycie w wartości nieruchomości, dodatkowo w Polsce własne mieszkanie to świętość, i choćby cała rodzina trzy pokolenia wstecz miała się zrzucać na ratę dla Pawła i Marzenki, to
  • Odpowiedz
@arkadi2020: jest to dość niepokojące zjawisko, bo PiS dąży do wywołania wysokiej inflacji, żeby zdewaluować swój dług wewnętrzny. Jak im się tam inflacja wymknie spod kontroli to jedyne co będą musieli zrobić to podwyższać stopy procentowe i wtedy się zacznie.
Trzeba też pamiętać, że taki podział jest spowodowany tym, że w strefie euro jest dostęp do taniego kredytu ze względu na stopy procentowe poniżej zera z tendencją do kolejnych cięć.
  • Odpowiedz
@szalony_baklazan: Tyle, że to o czym mówisz, nie ma nic wspólnego z oprocentowaniem ruchomym, jakim jest wibor. Jest to oprocentowanie kredytów międzybankowych, które ogólnie nie występują. Innymi słowy płacimy oprocentowanie kredytów międzybankowych, których nie ma. To jest główny problem tych kredytów, nie inflacja, bo nie inflację ma procent ruchomy kompensować. Beli we własnym oku nie dostrzegam, bo nie jestem odpowiedzialny ani za jedno ani za drugie ;)
  • Odpowiedz
@Blood_Hunter: troche nie ogarniam tematu, mógłbyś mi wytłumaczyć? jeżeli inflacja utrzymywałaby się powiedzmy na stałym poziomie 5% przez kilka lat, a w tym czasie stopy procentowe też byłyby cały czas na tym samym poziomie, to rata kredytu by malała czy była cały czas taka sama?
  • Odpowiedz