[dudi-dudi]

Jedynym plusem chodzenia do pracy na godzinę 6 jest to że się kończy o 14 i można iść spać do 20. Potem wstajesz i nie możesz zasnąć do godziny 3, a gdy w końcu zaśniesz to zaraz przed 5 budzik.
Tak więc nie, nie, nie ma żadnych pozytywów chodzenia do pracy na 6.
Nawet z tym nie handlujcie
#gownowpis #zalesie #pracbaza #oswiadczenie

[kamilsonik]

@dudi-dudi: to nie idź spać po robocie, proste

[kamisan]

@dudi-dudi dokładnie, na początku cieszyłam się, że tyle dnia wolnego będzie, a ja jedyne na co mam ochote to spać całymi dniami...

[dudi-dudi]

@kamilsonik: nie da się tak xD

[exilo]

@dudi-dudi: leoiej na 6 niż na 3 zmiany chodzić

[dudi-dudi]

@exilo: pracuje na dwie zmiany, ale mógłbym chodzić non stop na zmianę 14-22. Człowiek się wyspie, rano coś poogarnia, wieczorem idealna pora aby iść na piwko, imprezę, bądź na siłkę i jeszcze tyle wolnego czasu

[exilo]

A to u mnie poludniowa jest 12:30 z czego godzinę wcześniej musisz wyjechać z domu :D później 18:30 i 0:30

[Heady1991]

@dudi-dudi ja robię od 7 do 15 jest git ( ͡º ͜ʖ͡º)

[manticore]

Tak mi się skojarzyło: "Ja to, proszę Pana, mam bardzo dobre połączenie..." #pdk

[Pesa_elf]

@dudi-dudi w zimie słońce widzisz nawet nie pierdziel wasc. Jeszcze porobisz kolo domu bo swiatlo jest.

[dirtydenier]

@dudi-dudi: pracowalem kiedys 15-23. Nie dosc, ze taksoweczka podwozili do domu, to mozna bylo byc takim outsiderem. Do teraz pamietam te wyprawy o 3 do nocnego/na stacje, cale miasto opustoszale, tylko ja w sluchawkach.

[DyG121]

@dudi-dudi: Są plusy jak się dojeżdża do pracy, bo nie ma korków. Ja zmieniając rozpoczęcie pracy z 8 na 7 zyskałem ze 40 minut dnia skracając czas dojazdu. Do tego zawsze znalazłem dobre miejsce na parkingu

[B.....w]

@kamisan: @dudi-dudi: Lepiej na 6 niż stać w korku przed 8 i to samo lepiej wrócić o 14 i nie stać w korku. Dziennie 1,5h oszczędności.

[tellet]

@dudi-dudi: Taka prawda, lepsze godziny w stylu 10-18. Za dnia i tak nie ma co robić poza pracą, chyba że masz znajomych patologów co przez cały dzień walą wódę. Potem wracasz sobie z pracy koło 19 i masz cały wieczór i sporo nocy dla siebie.

[Gigamesh]

@dudi-dudi: Ja chodziłem spać o 9 i wstawałem o 5. Po 2tygodniach już byłem w pełni sił i normalnie funkcjonowałem. Ale do pracy miałem na 7 dopiero, więc miałem sporo czasu na rozbudzenie i dla siebie. Od siebie mogę dodać protip, żeby od razu po budziku wypić szklankę wody, lub czegoś innego, u mnie jest to zimna kawa. xD

[spunky]

@dudi-dudi: dla jednych są pozytywy, dla innych nie ma.

[ExitMan]

@dudi-dudi: Jak się nie przestawisz, to będzie źle, moja koleżanka miała tak samo jak Ty i teraz leczy się na depresję i musi schudnąć.

Zmiana pracy lub zegaru biologicznego. Inaczej będziesz sobie tak szkodził. Możesz jeszcze na siłownię od razu po pracy skoczyć, może trochę dopaminy wystrzeli.

[FreeRiderr]

@dudi-dudi popytaj w robocie czy nie chce ktoś samych pierwszych zmian A Ty weźmiesz same drugie. Potem do szefa i załatwione. Ja tak 2lata jechałem bo mi bardziej 1wsza zmiana pasowała A druga ni uja

[Q.....i]

@dudi-dudi: to ja w takim razie chyba mam coś z głową. Zakład robi na 3 zm, ja na szczęście chodzę tylko na 1. Ai tak czesto mam ugadane z kierownikiem, że przyjdę od 4-12 bo na 6 to już za późno ¯\_(ツ)_/¯