Generalnie to był pierwszy tydzień, w którym naprawdę myślałem, że nie wytrzymam. GŁÓD jak jasna cholera. Nawet na redu tak źle nie było, a kalorii ponad 4k w dzień treningowy. Śmiesznie by było, jakbym się złamał na, jakby nie było, masie, po przetrwaniu hardkorowej redukcji. :-D I to raczej nie apetyt, bo po prostu chciałem jeść. Cokolwiek. No ale dałem radę. Najedzony nie byłem od ponad roku, ale ten tydzień - koszmar.
Siłowo ogromnie na plus. wyciskanie siedząc 52 hantle już za lekkie się robią, więc chyba nieźle. Nie ma ich kto podać, a na cityfit te ławki jakieś niskie, bardzo dużo siły mnie kosztuje zarzucenie.
Za wyjątkiem głodu psychicznie nie jestem wrakiem człowieka, śpię dobrze, potrafię myśleć i pracować, więc spoko. Widać nie jestem jakiś szczególnie zajechany jeszcze.
Zobaczymy, co będzie za tydzień. Może nie będzie takiej tragedii i jakoś to przetrwam. Się zobaczy :-D
@Duzy_Dziki_Zwierz dlatego nie rozumiem kulturystów, powinno się robić to co się lubi i co sprawia przyjemność a w tym wpisie robisz z siebie meczennika, bo głodny bo dieta ciężka XD
@Leszardo: sprawia mi to przyjemność. Tak jakbym sam decydował, czy jestem głodny czy nie. Nie mam żadnych zachcianek, po prostu męczy mnie głód. Poza tym każdy sport na poziomie wyższym niż rekreacyjny wymaga pewnych ograniczeń dietetycznych. Życie.
@Duzy_Dziki_Zwierz: to straszne, że niby XXI wiek a nawet w takim kraju jak Polska ludzie cierpią z głodu i sądząc po zdjęciach nie mają się w co ubrać
@Duzy_Dziki_Zwierz: przejrzałem profil na parę miesięcy wstecz i nie znalazłem zdjęcia na którym widać brzuch. Ciekawe jak tam tłuszcz na brzuchu wygląda bo to w sumie najważniejsze. Wiem po sobie jak wygląda dół brzucha na masie i redukcji.
@Duzy_Dziki_Zwierz: to zdjęcie dla trenera ale wrzucasz je na Mirko. Fuj. Bądź facet i nie pajacuj. Pokaż mięśnie bo masz co ale kurde trochę wyczucia. Niby mięśniak a niby cukierek. Twardy ale miekki
nsfw
Zawiera treści NSFW
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
To nie jest temperatura dla białego człowieka. Ponad 20 stopni w Warszawie o 2:30. W nocy organizm potrzebuje chłodu do wypoczynku. A jutro ma być jeszcze cieplej.
https://www.wykop.pl/wpis/46830827/poprzedni-wpis-https-www-wykop-pl-wpis-46696291-po/
waga poprzednio:105,2
waga obecnie: 107,1
Wszystko zostaje bez zmian, bo duży skok wagi.
Generalnie to był pierwszy tydzień, w którym naprawdę myślałem, że nie wytrzymam. GŁÓD jak jasna cholera. Nawet na redu tak źle nie było, a kalorii ponad 4k w dzień treningowy. Śmiesznie by było, jakbym się złamał na, jakby nie było, masie, po przetrwaniu hardkorowej redukcji. :-D I to raczej nie apetyt, bo po prostu chciałem jeść. Cokolwiek. No ale dałem radę.
Najedzony nie byłem od ponad roku, ale ten tydzień - koszmar.
Siłowo ogromnie na plus. wyciskanie siedząc 52 hantle już za lekkie się robią, więc chyba nieźle. Nie ma ich kto podać, a na cityfit te ławki jakieś niskie, bardzo dużo siły mnie kosztuje zarzucenie.
Za wyjątkiem głodu psychicznie nie jestem wrakiem człowieka, śpię dobrze, potrafię myśleć i pracować, więc spoko. Widać nie jestem jakiś szczególnie zajechany jeszcze.
Zobaczymy, co będzie za tydzień. Może nie będzie takiej tragedii i jakoś to przetrwam. Się zobaczy :-D
Pozdrawiam i do zobaczenia za tydzień :-)
tagi do czarnolistowania: #duzydzikizwierz #zwierznascene
#mikrokoksy #dieta #silownia #trening #pokazforme
, Sporo radości sprawia to, że masz nad sobą aż taka kontrolę, żeby móc wytrzymać takie hardkorowe ssanie
Byku boksy czy slipy
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez moderatora
Zawiera treści NSFW
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.