Wpis z mikrobloga

Przejrzałem pierwszą trzysetkę rankingu i ktoś zagrał w sezonie prawie 700 gier przy win ratio na poziomie ok. 1/3. Nawet licząc te 20 gier dziennie po 15min, to jak praca na cały etat.
#gwint
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Pawery1: w tym sezonie uaktywnili się chinole - nie dziwi zatem porównanie do pracy na cały etat ¯\_(ツ)_/¯ ale mamy tam naszą Wisienkę na torcie, czyli Pajabola, który mam nadzieję, zamiesza na pro scenie w sezonie 2
  • Odpowiedz
@SoulShredder: podejrzewam że streamuje na twichu cały dzień i jakieś drobne dostaje, ale nie wiem czy da się z tego wyżyć. Chyba 125 miejsce w rankingu miał.

@daray89: nick nie wskazywał na azjatkę, bo w pierwszej chwili też pomyślałem o chińczyku. O dziwo, najczęściej z ponad 500 grami w sezonie pojawiali się jacyś ruscy (przynajmniej nicki to sugerowały).

Sam zamierzam wrócić do gry i czytam poradniki, ale próg
  • Odpowiedz
@SoulShredder: scena esportowa w gwincie jest, ale nie interesuję się poza głównymi turniejami organizowanymi przez redów. Na oficjalnej stronie gwinta i na gwint24 masz sporo info.
  • Odpowiedz
@SoulShredder: co dwa tygodnie ktoś na tagu pyta się czy ta gra umarła :-)
Po wyjściu wersji na ios myślę że ilość graczy podwoiła się i takich które chociaż kilka gier rozegrały wynosi ponad 100.000. Premiera Wieśka na Netflix pewnie też parę osób zainteresowała grą. Pytanie ile z nich zostanie za miesiąc czy dwa.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@SoulShredder: Gwint nigdy popularny na Twichu nie był i już chyba nigdy nie będzie, ale to przecież popularność jakiejś gry na streamach zawsze decyduje czy gra żyje... ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@Pawery1: ale teraz bywa że się czeka na grę kilka minut.
W czasie bety po włączeniu kolejki praktycznie po kilkunastu sekundach znalazło przeciwnika.
Nie ważne czy ranked czy zwykła rozgrywka.
Więc .....
  • Odpowiedz