Wpis z mikrobloga

#weganizm #wegetarianizm #antynatalizm #bekaznatalistow
Wśród wegan którzy są nimi ze względu na ekologię i ograniczenie cierpienia zwierząt to w sumie jaka nimi kieruje logika żeby koniecznie zrobić dziecko?
To jest X razy większa szkoda dla środowiska, X razy więcej śmieci, gazów cieplarnianych, pracy trzeciego świata, zmarnowanej wody, potrzebnego pożywienia. To już chyba trzeba mieć jakąś blaszkę w mózgu żeby mając dziecko uważać że to co jedzą robi jakąkolwiek różnice. Planeta najważniejsza ale moje dziecko musi być bo ja CHCĘ być rodzicem. Nawet gdyby ich dzieci zostały weganami to i tak przez życie zjedzą więcej zasobów niż ich rodzice zaoszczędzą jedzeniem selera w galarecie. A weganami wcale być nie muszą, podobnie jak ich dzieci, wnuki, prawnuki.
Niby zawsze chwalę osoby które robią mało i nie są przez to bardziej zobligowane do robienia więcej, ale tu chodzi właśnie o to żeby nie robić. Srają na planetę, degradują dla własnej dzikiej rozkoszy. Nie hejtuję (znaczy nie bardziej niż resztę natalistów) bo weganin>nieweganin, ale nie wiem jak trzeba być ślepym żeby się to nie kłóciło XD
M.....D - #weganizm #wegetarianizm #antynatalizm #bekaznatalistow 
Wśród wegan którz...

źródło: comment_gSK5WmRPQm4Vh1HnCTvUFCcJlQHF6IX9.jpg

Pobierz
  • 43
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wysysacz_glebinowy: nie, wcale się nie głównie o to rozchodzi bo mnóstwo wegan jest child-free. Rozchodzi się o tych którzy chcą mieć dzieci jednocześnie mówiąc że chcą dbać o planetę która nie jest wcale ważna wobec ich zachcianki.
  • Odpowiedz
@wysysacz_glebinowy: sra, oddycha produkując gazy cieplarniane. Potrzebuje się przemieszczać przez co marnuje naturalne surowce ziemi. Potrzebuje jedzenia a przez rosnącą liczbę ludności trzeba ciągle niszczyć ekosystemy i wycinać lasy pod plantację. Każda osoba która może potencjalnie potrzebować leków przyczynia się swoim istnieniem do brutalnych eksperymentów na zwierzętach, szukanie nowych ziem pod rolnictwo sprawia zwierzętom cierpienie, badania naukowe, ubranka które nosi są produkowane w nieekologocznych warunkach, każda elektroniczna rzecz jakiej będzie
  • Odpowiedz
@HAL__9000: Ludzie to zwierzęta, ustaliliśmy. Jeśli nie będzie młodych, to szybko się zestarzeją, nikt nie będzie pracował, nie będzie jedzenia i wszystkich czeka bolesna śmierć głodowa. Czyli zwierzęta będą cierpieć.

Idąc Waszym tokiem rozumowania.
  • Odpowiedz
@wysysacz_glebinowy:

Bez pracy nie ma jedzenia, leków, prądu, gazu itp.


I to ma być powód do tworzenia kolejnych niewolników, którzy będą musieli pracować, żeby spełniać nieistniejące na ten moment ich potrzeby "jedzenia", zażywania "leków" oraz korzystania z "prądu, gazu
  • Odpowiedz
@HAL__9000: Wszystko opiera się na może, gdyby, jeśli, a nie na poważnych argumentach. Dzieci wegan czy osób świadomych ekologicznie, będą zmieniały świat jedynie na lepszy i tylko tak można go uratować. Każde kolejne pokolenie jest bardziej świadome. Janusz palący śmieciami wychowa małych januszków, którzy dalej będą smrodzić i niszczyć lasy. Planujecie dla świata scenariusz jak z "Idiokracji".
  • Odpowiedz
@wysysacz_glebinowy:

Dzieci wegan czy osób świadomych ekologicznie, będą zmieniały świat jedynie na lepszy i tylko tak można go uratować


Świata nie da się już "uratować", cokolwiek to znaczy. Nawet jeśli będą zmieniały mozolnie na lepszy, to i tak nic nie da, bo te minimalne chcąc nie chcąc zmiany nigdy nie sprawią, że będzie on dobry. To jest po prostu niemożliwe. Już nie idealizuj tak tych dzieci, bo one niczego nie
  • Odpowiedz
@HAL__9000:

Świata nie da się już "uratować", cokolwiek to znaczy. Nawet jeśli będą zmieniały mozolnie na lepszy, to i tak nic nie da, bo te minimalne chcąc nie chcąc zmiany nigdy nie sprawią, że będzie on dobry.


Czyli najlepiej nie robić nic? Nie da się tak zmienić czegokolwiek. Skąd informacja, że świata nie da się uratować? Sam piszesz, że będą mozolnie zmieniały na lepszy, czyli jednak się da
  • Odpowiedz