Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Z narzeczoną planujemy wesele. Zależy nam na wegetariańskim menu. Ale zrobiła się wielką afera z rodzicami jednej ze stron(a rodzice dokładają nam się do imprezy), że niby jesteśmy ekoterrorystami i narzucam innym swoje poglądy, a do tego, że to brak szacunku wobec gości i egoizm. My nikomu nie będziemy krzyczeć do ucha, że nigdy ma nie jeść, po prostu nasza impreza ma nie być powodem do zabicia kilkunastu zwierząt. Jakoś, kiedy na imprezie nie ma jedzenia dla wegan czy alergików, to nikt nie krzyczy. Co o tym sądzicie? Serio jest to tak źle odbierane? Zadbamy przecież o smaczne jedzenie i żeby było go pod dostatkiem, nikt nie będzie glodowal. Nie chodzi nawet o wegańskie, tylko wegetariańskie. Będzie tam pełno tłustej szamy pod wódeczke.

#wesele #gotowanie #dieta #dylemat

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok](https://st.pl/$xvynkdla)

Wege menu OK?

  • Wege 23.1% (1411)
  • Mięcho 76.9% (4691)

Oddanych głosów: 6102

  • 300
@AnonimoweMirkoWyznania kurcze takie to trochę jednostronne bo gdybyście wy dostali zaproszenie na tylko mięsne wesele to bylibyście zadowoleni? ZaZwyczaj na weselach szanuje się przekonania gości i podaje alternatywy wegetariańskie a nawet wegańskie. A wy w sumie nie chcecie uszanować drugiej strony. Może dajcie wybór menu wege i menu mięsne i będziecie wiedzieli ile czego trzeba.
@Rogi_ no cóż. Dobre może być ale wesele wege i picie alkoholi to zabójstwo. Do tego brzuch nabąblowany od warzyw do granic możliwości. Nie dziękuję. Przyszedłbym jeśli to jakaś bliska osoba ale na pewno tknalbym alkoholu bądź przyjechalbym już najedzony. Sorry ale wesele niby dla siebie ale goscisz gości którzy nie koniecznie zaznajomieni z jedzeniem takich rzeczy moga źle skończyć. Mimo że jestem "fleksi" to nigdy bym nie narzucil komuś samego wege,
@AnonimoweMirkoWyznania:
Ja osobiście przyszedłbym na wasze wesele i pewnie bawiłbym się dobrze. Takie już mam nastawienie.
Z drugiej strony uważam, że to ważny dla was dzień, ale wesele moim zdaniem robi się dla gości a nie dla siebie. To goście mają się dobrze bawić i wspominać tę imprezę jak najlepiej.
To tak jak z muzyką. Sam wolę rockowe klimaty i mam niską tolerancję na disco polo, ale na własnym weselu miałem
Idźcie na układ, że będzie wszystko wegetariańskie, ale będą też te zamienniki co wyglądają i smakują jak mięso, żeby miesozercom dogodzić.


@Parapapamango:
Tyle ze to nie jest zaden “uklad” ani kompromis, a punkt wyjscia - czyli wege wesele. Chyba ze mozna zrobic wege wesele z samego surowego selera naciowego?
Idźcie na układ, że będzie wszystko wegetariańskie, ale będą też te zamienniki co wyglądają i smakują jak mięso, żeby miesozercom dogodzić. Przecież są te Wege kotlety etc. Może coś w tym kierunku? A rodzicom wciskać, że to prawdziwe miecho


@Parapapamango: byłem kiedyś w knajpie wegańskiej, gdzie wszystko wyglądało jak najbardziej obrzydliwe mięso, jakieś wątróbki, ozory, salcesony, parówki najpodlejszej jakości, kawały marnie wyglądającej wieprzowiny z tłuszczem xD. Wszystko z tofu, kokosa, ananasów
#!$%@?ą mnie ludzie, którzy piszą, że na wesele bez kotleta to by nawet nie przyszli. Korona z głowy spadnie jak w jeden wieczór nie zjecie dewolaja, no komedia. Pluje na was wieśniaki XD
Młodzi mają rezygnować z własnych poglądów żeby jeden z drugim Januszem nie sapał pod wąsem? Róbcie zgodnie ze swoim sumieniem, zawsze się znajdą jacyś malkontenci, no a jeśli dla kogoś to będzie powód dla zrezygnowania z uczestnictwa to chyba