[czlowiek_z_lisciem_na_glowie]

W latach 90-tych moja rodzina ze wsi paliła w piecu całą zimę oponami. Jako mały srajdek pamiętam garaż wujka i gdy razem z tate cięli na krajzedze zużyte opony od stara. Pył z tych opon rozchodził się po całej szopce, a ja to wdychałem :(
Potem dawali mi takie metalowe wiadro z paskami opon, które zanosiłem do babci i ciotek w takiej staromodnej wiejskiej kuchni. Na płytach robiła się zupa, a ja otwierałem klapkę i dokładałem kawałki opon do ognia :( (dziadek przypalał sobie papierosa dotykając nim roztopionej opony, tak że mieszało się to z końcówką papierosa i tytoniem)
Obok w pokoju gdzie spaliśmy z bratem, stał stary piec kaflowy, tam rzecz jasna też tylko opony :(
Tak wyglądały moje zimowe i letnie wakacje u rodziny na wsi :(
PS. Od lat cierpię na notoryczny kaszel krtaniowy.
#truestory #przegryw #mojahistoria #dziecinstwo #wies #smog #ciekawostki #polska #gownowpis #feels #zalesie

[P.....s]

@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: ale ze komin od tej sadzy sie nie zapalil to az dziwne

[czlowiek_z_lisciem_na_glowie]

@Puszkus:
Może się zapalał, ja tam przyjeżdżałem na dłużej tylko na ferie zimowe i w lato

[s.....n]

@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: mój stary kazał mi tluc azbest młotkiem

[PanDoniczka]

@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: Mój ojciec, rozbijał przy mnie termometry na rtęć, robił to bardzo często, nie wiem dlaczego ale wiem już teraz jakie to było rakotwórcze. Tą rtęć trzymał w słoikach...