#anonimowemirkowyznania Czy ja jestem z innego świata czy to ludzie się zmienili? Mieszkałem kiedyś w Irlandii. Generalnie jak się jest w swojej okolicy, chodzi z psem, po zakupy czy gdziekolwiek, to "hello" mówi się wszystkiemu co się rusza. Wróciłem do Polski, dużego miasta. Pamiętam z dzieciństwa, że mama kazała mówić dzień dobry sąsiadom. No to mówię. 10 piętrowy blok i tak z połowa napotkanych osób ma mnie w dupie. Najczęściej odpowiadają starsze małżeństwa i młodzi mężczyźni, ale często zdarzają się posępniaki które mnie ignorują, a mówię przecież wyraźnie. A ten wpis stąd bo dzisiaj przelała się czara goryczy xD Jadę windą, wchodzi jakaś młoda babka. Mówię wyraźnie "Dzień Dobry", a ta popatrzyła się jak na debila i obróciła dupą do drzwi xD Jak to jest z tym dzień dobry w Polsce. Już nie takie popularne jak kiedyś? #dziendobry
@AnonimoweMirkoWyznania: Trochę kwestia innej kultury (IRL-POL), a trochę upadku kultury osobistej. Też mam w bloku coraz więcej sąsiadów, którzy traktują się jak powietrze... Co prawda nie lubię, jak mnie starsi w windzie o pierdoły zagadują, ale przynajmniej jest to milsze niż udawanie, że jadą sami.
@AnonimoweMirkoWyznania: ja ludziom, których znam z widzenia zawsze mowie XDDD pewnie mieszkasz w dużym mieście, gdzie mieszkają sami nowobogaccy z kijem w dupie
@AnonimoweMirkoWyznania: gardzę. Mnie rodzice nauczyli odpowiadać na powitanie nawet jak nie znam człowieka. Mógł się pomylić, a może chciał być serdeczny. A jak byś zapytał czemu nie odpowiadają na powitanie, to odpowiedzą ci, że cię nie znają, więc ¯\_(ツ)_/¯
@AnonimoweMirkoWyznania: Witamy w Polszy! (╥﹏╥) Byłem w Niemczech, tam tez idę przez wioske, ludzie z balkonów się ze mną witają, #!$%@? z tym ze nawet nie wiedza kim jestem itd.
W Polsce, jestem na podwórku, sąsiad mnie widzi, ja jego nie. #!$%@? będzie mnie śledził wzrokiem ale dzien dobry nie powie ¯\(ツ)/¯
W bloku, już tym bardziej mnie to nie dziwi, bo jest większa rotacja
@AnonimoweMirkoWyznania: Skoro to kobieta weszła do windy, to ewentualnie ona mogła powiedzieć "dzień dobry" a nie Ty. Ale zasadniczo odpowiedzieć powinna zamiast się dupą odwracać.
@wda79: Savoir vivre w takich sytuacjach też jest lekko mylący czasami. Dlatego mam gdzieś, czy ktoś wchodzi do windy, czy ja, czy stary, młody, babeczka czy facet - "dzień dobry" powiem i tak. Tylko dzieciom się nie kłaniam, bo to nie moja brocha je wychowywać.
@StanislawAniol: nie #!$%@? bo jak się jedzie czy idzie domlasu to każdy odpowiada. To samo na górskich szlakach. Każdy pozdrowi. Jeszcze się nie spotkałem żeby ktoś nie odpowiedział. Inna sprawa to gadanie dzień dobry w windzie każdemu kto do niej wejdzie. Po co na co xd
@AnonimoweMirkoWyznania Mnie w domu też nauczyli mówić dzień dobry, przeprowadziłem się do Wrocka na szeregowe osiedle, i przez pierwszy miesiąc mówiłem każdemu dzień dobry na 10 podejść może 2 razy usłyszałem odpowiedź, a tak patrzyli na mnie jak na debila teraz mam już #!$%@? ¯_(ツ)_/¯
@AnonimoweMirkoWyznania: ja kilkanaście lat temu, jak chodziłem jeszcze do gimbazy, to też wszystkim mówiłem dzień dobry. Ale od pewnego dnia zacząłem mówić to tylko do osób, które znałem. Dlaczego? Codziennie rano widziałem typa w swojej klatce schodowej i mówiłem mu dzień dobry. A ten do mnie owego dnia wylatuje z tekstem, czemu mówię mu dzień dobry i czy się znamy w ogóle :D no to co ja miałem zrobić jako ten
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak widze kogos na korytarzu, czy w windzie, to mowie dzien dobry i jeszcze nie spotkalem sie z sytuacja, zeby ktos nie odpowiedzial.
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak widze kogos na korytarzu, czy w windzie, to mowie dzien dobry i jeszcze nie spotkalem sie z sytuacja, zeby ktos nie odpowiedzial.
@AnonimoweMirkoWyznania tez jestem z tych, co sie sasiadom zawsze klaniaja. I niestety, bardzo czesto, nikt mi nie odpowiadal. Teraz, mieszkam w malym miescie, mam w sumie w tej chwili dwojke sasiadow i znowu mnie wkurza/irytuje podejscie tamtych- dzieciaki udaja ze mnie nie widza jak mijam sie z nimi na ulicy, tuz kolo domow. Wiedza kim jestem. Ale nic, ani me ano be. Dla mnie to nie do pomyslenia,zeby nie mowic 'dobry' ludziom,
@AnonimoweMirkoWyznania: Pracuję w sklepie i do każdego klienta mowie „Dzień dobry!”, czekając na odpowiedz zazwyczaj spotykam się z odpowiedzią „Chce to, to i to”, zdenerwowany wpadłem na pomysł by stać i do każdego takie debila mówić „Dzień dobry” dopóki mi ten „Dzień dobry” nie odpowie. Klienci najczęściej się peszą i przepraszają, że się nie przywitali. Po tygodniu ludzie zaczęli sami mówić „dzień dobry”. Misja dla ludzkości wykonana. #misja #dziendobry
Chciałbym oficjalnie NAPLUĆ z tego miejsca na każdego któremu nie chcę się dziś iść na #wybory nie zależnie od tego na kogo by zagłosował. Oczywiście podwójnie chciałbym OPLUĆ tych którym się dziś nie chcę iść ale będą pisać o polityce na mirko regularnie.
DOSKONALA BRUNETKA ? Faceci jak ona wam sie podoba ? Kobiety co myslicie o takim stylu? Te paznokcie, usta, rzesy, makijaz, piersy itd. Ocencie jej wyglad
Czy ja jestem z innego świata czy to ludzie się zmienili? Mieszkałem kiedyś w Irlandii. Generalnie jak się jest w swojej okolicy, chodzi z psem, po zakupy czy gdziekolwiek, to "hello" mówi się wszystkiemu co się rusza. Wróciłem do Polski, dużego miasta. Pamiętam z dzieciństwa, że mama kazała mówić dzień dobry sąsiadom. No to mówię. 10 piętrowy blok i tak z połowa napotkanych osób ma mnie w dupie. Najczęściej odpowiadają starsze małżeństwa i młodzi mężczyźni, ale często zdarzają się posępniaki które mnie ignorują, a mówię przecież wyraźnie. A ten wpis stąd bo dzisiaj przelała się czara goryczy xD Jadę windą, wchodzi jakaś młoda babka. Mówię wyraźnie "Dzień Dobry", a ta popatrzyła się jak na debila i obróciła dupą do drzwi xD Jak to jest z tym dzień dobry w Polsce. Już nie takie popularne jak kiedyś?
#dziendobry
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy dla maturzystów](https://st.pl/$xvynkdla)
Byłem w Niemczech, tam tez idę przez wioske, ludzie z balkonów się ze mną witają, #!$%@? z tym ze nawet nie wiedza kim jestem itd.
W Polsce, jestem na podwórku, sąsiad mnie widzi, ja jego nie. #!$%@? będzie mnie śledził wzrokiem ale dzien dobry nie powie ¯\(ツ)/¯
W bloku, już tym bardziej mnie to nie dziwi, bo jest większa rotacja
Komentarz usunięty przez autora
Teraz, mieszkam w malym miescie, mam w sumie w tej chwili dwojke sasiadow i znowu mnie wkurza/irytuje podejscie tamtych- dzieciaki udaja ze mnie nie widza jak mijam sie z nimi na ulicy, tuz kolo domow. Wiedza kim jestem. Ale nic, ani me ano be. Dla mnie to nie do pomyslenia,zeby nie mowic 'dobry' ludziom,