Wpis z mikrobloga

@Zgnity_Ziemniak: o to samo, zostałam wywalona z domu i powiadomiona o tym że mam nie wracać dopóki nie przeproszę bo nie złożyłam życzeń matce w taki sposób jaki ona chciała (byłam poza miastem na kilka dni u niebieskiego i złapałam grypę i no nie mogłam wrócić w tym stanie) i problemem nie było że nie złożyłam ich osobiście, bo złożyłam telefonicznie. Problemem było to że nie napisałam sms lub nie napisałam
@Zgnity_Ziemniak: bo to czysta manipulacja, najpierw mówi jedno potem się wypiera ewentualnie powie że jesteś zły bo wypominasz swojej kochanej mamusi coś co było dawno temu (godzinę temu to też dla niej dawno temu), w takiej dyskusji to dziecko jest zawsze przegrane, bo nawet osoby postronne które wiedzą jaka jest prawda to i tak staną po stronie mamusi bo to mamusia, mamunia, osoba najważniejsza i ma zawsze rację
@Z3tkaOak: Ja moja mamunie uczę od ostatniego czasu tego co mi nie odpowiada i w jakiej formie. Jak już bardzo chce mi dogadać i mówi że wgl ja ignoruje k jej nie słucham to zawsze podsumowuje to słowami że mówi już coś co wiem zacznę ja słuchać jak będzie mówić coś ciekawego. Zawsze wtedy milczy i daje mi spokój. Terapia taka trwa od 2 tyg i widzę delikatna poprawę bo mamunia
@wjtk123: nie przetłumaczysz. Ma być atmosfera świąteczna czyli od 6do 10 musi #!$%@?ć ajaxem i domestosem na całą chawirę potem ubieranie i tachanie choinki (2 koty w domu + lampki + bombki + łańcuchy) 15+ goście o 16 odpalam pc i to pyerdole.