Wpis z mikrobloga

@Planeta_odebete2: nie wiem czy wiesz ale 95% samochodów używanych na rynku to ulepy i gruzy, sprowadzane z Niemiec, Holandii, Belgii, Francji czy Włoszech. Zdarzały się sprzedaże samochodów wycofanych z rynku po crash testach i w ASO mówili, że to perełka. Ja to wiem z autopsji, ty podejrzewasz. Gniezno, Września, Pleszew, Konin sprzedają jakieś 70% samochodów używanych w Polsce. I jest tak żart jak wchodzisz do znajomego do komisu. Dzień dobry, chciałem
@Planeta_odebete2: jak się bierze auto w leasingu to faktycznie często oferują opcję full-service w której i przeglądy i podstawowe utrzymanie jest wliczone w ratę. Świetna usługa eliminująca 99% ryzyka (oczywiście nie powiedziałbym że darmowa)

Zresztą technicznie moje auto (nowe z salonu, nie leasing, bez umowy serwisowej) też miało darmowe przeglądy gwarancyjne, płaciłem jedynie za wykonaną robociznę (wymiana oleju, serwis hamulców czy wyważanie kół), przegląd był gratis ;)
Skończcie już z tym mitem kilkukrotności ceny w ASO do serwisu niezależnego. Jak drutujecie u Zdzicha w garażu za 15 zl to potem takie #!$%@? kwiatki wychodzą że się idzie zesrać.


Czyli są jeszcze na świecie ludzie, którzy myślą, że ASO gwarantuje jakąkolwiek jakość usług?

Człowiek wtedy jest młody, zajarany, ma czas i np ja cały układ wydechowy sobie wymieniałem u dziadka w kanale, uszczelkę pokrywy zaworów (bo nikt tego dobrze nie
nie wiem czy wiesz ale 95% samochodów używanych na rynku to ulepy i gruzy, sprowadzane z Niemiec, Holandii, Belgii, Francji czy Włoszech. Zdarzały się sprzedaże samochodów wycofanych z rynku po crash testach i w ASO mówili, że to perełka. Ja to wiem z autopsji, ty podejrzewasz.


To 95% to oczywiście z najnowszego badania Instytutu Danych z Dupy, ale zostawmy to na chwilę. Na koncie mam kilka aut nowych i kilkanaście używanych. Trzeba
@Ligniperdus: Oburzę się, że mnie oszukali, jeszcze jak. Jednocześnie całkowicie ignorując fakt, że ostatnie sto kilometrów przejechałem na jedynce z obrotami na czerwonym polu, "bo przecież 40 litrów zawsze mi starcza na 500 kilometrów".

Wytłumaczę Ci jak dziecku, bo widzę że oporny jesteś- zużycie zbiorniczka płynu w miesiąc jest normalną sprawą i nikt Cię nie musiał przy tym napełnianiu oszukać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Planeta_odebete2: ale wiesz, że handlarze największe szroty dają swoim słupa na sprzedaż. Przykładowo do Poznania. Chłopie gwarantuje tobie, że żadne ASO, stacja kontroli nie wykryje ci ze to gruz. Miałem delikatny mankament w 10dniowym samochodzie, którego nie mogli wykryć u karlik. Pojechałem na dziuple i diagnostykę miałem po 3 minutach. Błąd fabryki na belce bocznej coś ktoś niedokrecil.
Wytłumaczę Ci jak dziecku, bo widzę że oporny jesteś- zużycie zbiorniczka płynu w miesiąc jest normalną sprawą i nikt Cię nie musiał przy tym napełnianiu oszukać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Kornkafer: opadają mi ręce, po prostu wiesz lepiej, wypsikałem 4litry płynu w 3 tygodnie, nawet nie zauważyłem... może pod maskę psikało... #!$%@? nie mogę czasem tego wykopowego #!$%@?, wiesz lepiej ode mnie i #!$%@? :)
@JasniePanMateusz:

Dlatego się kupuje auta z historią. Oczywiście zaraz zarzucisz jakąś kolejną handlarską historią rodem z Gniezna, a mi się nawet nie będzie już chciało odpisywać. Z różnych, powodów, w ciągu ostatnich czterech lat, auto zmieniałem 5ciokrotnie. Mamy ich dwa, plus klasyk, którego sobie dłubię w garażu i którego tu nie liczę. Dwa razy nowe, na nowe, trzy razy używane na inne używane. Nie naciąłem się, dziwnym trafem. Sekret tkwi w
@Ligniperdus: Masz rację, nie wiem. Bo i skąd mam wiedzieć. Może faktycznie każde pociągnięcie spryskiwacza przeliczasz na złotówki i notujesz każdą sytuację, kiedy pryskałeś płynem dłużej niż sekundę. Nie wspomniałeś też, że jeździsz tylko w niedzielę do kościoła i to w ładną pogodę. I że zrobiłeś przez te trzy tygodnie góra 7 kilometrów, bo do kościoła masz blisko. Nie wziąłem tego pod uwagę.

Po prostu wywlekanie (całkiem wiarygodnego) zużycia- i to
@Kornkafer:

nie wiem. Bo i skąd mam wiedzieć.


ale się wypowiem

Nie wspomniałeś też, że jeździsz tylko w niedzielę do kościoła i to w ładną pogodę. I że zrobiłeś przez te trzy tygodnie góra 7 kilometrów, bo do kościoła masz blisko. Nie wziąłem tego pod uwagę.


wspomniałem jak wygląda moje normalne zużycie i że po "uzupełnieniu" w ASO ten jeden jedyny raz weszedłem kilkukrotnie poza średnią

Żeby nie powiedzieć "zabawne". (
@rzeznia22:

Co Ty masz do zgadzania albo nie, że auta palą mniej? W przeszłości standardy były inne i na co innego też kładziono nacisk. Spalanie się zmniejsza bo na to jest nastawiony rynek. Nie chce mi się szukać jakiś tabelek (zresztą Ty tez nie podałeś), ale na zdrowy rozsądek CI odpowiadam, ze spalanie w autach ktore sa produkowane teraz jest w średniej na pewno mniejsze niż w takich, ktore wypuszczano 10
5k fajne auto, a auto za 20k to już premium XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD


@Husejnow: nie wiem co Cię niby tu bawi ale tak jest. Jest pełno aut wyższej klasy do 20 tysięcy naprawdę wypchane bajerami po brzegi. Inna sprawa to tankowanie tego i serwisowanie. Szybko może wynieść więcej niż samo auto. Między innymi dlatego te auta są często tanie.

A do 5 tysięcy nie jest problemem znaleźć dobrego samochodu na codzienne dojazdy do