Aktywne Wpisy
Rad-X +68
Jakie są wasze wspomnienia z lekarskiej komisji wojskowej?
Ja najgorzej wspominam pomiar siły mięśni odbytu tą #!$%@?ą dmuchaną gruszką z licznikiem. Ja jeszcze rowa nie ogoliłem i później musiałem paznokciami ten lubrykant z niego wygrzebywać. I w ogóle, to najgorsze uczucie tego ciepła tej gruszki po poprzednim kolesiu :/ niby są myte, ale...
A po drugie, to jak przy ważeniu jąder tą łyżką ogarną, że walisz kapucyna i dają cię na stanowisko
Ja najgorzej wspominam pomiar siły mięśni odbytu tą #!$%@?ą dmuchaną gruszką z licznikiem. Ja jeszcze rowa nie ogoliłem i później musiałem paznokciami ten lubrykant z niego wygrzebywać. I w ogóle, to najgorsze uczucie tego ciepła tej gruszki po poprzednim kolesiu :/ niby są myte, ale...
A po drugie, to jak przy ważeniu jąder tą łyżką ogarną, że walisz kapucyna i dają cię na stanowisko
KolorowychSnow +160
Kto w Amazonie wpadł na pomysł, żeby dodać do oferty Sarnie Żniwo? XD
#walaszek #sarniezniwo #amazonprime #kapitanbomba #gitprodukcja
#walaszek #sarniezniwo #amazonprime #kapitanbomba #gitprodukcja
@markus666: To jest rżnięcie tego auta. Ja mam duże, wypasione dwuletnie auto na dalekie trasy i mi go szkoda na dojazdy 5 km. Właśnie się zastanawiam, czy nie kupić jakiejś Pandy czy innej Corsy za kilka tysięcy na te krótkie trasy.
@rzeznia22: No jak ja sprzedaję auto, to ono jest 100% pewne, bo cały czas jeżdżę autem w dalekie trasy, więc moje "stare" auto musi być w takim stanie, by móc nim objechać trasę do Niemiec czy Danii tydzień przed sprzedażą. Z tym że sprzedaję zwykle
@JasniePanMateusz: chyba 60 koła euro. Za 60 kPLN można kupić nowe auto o niskim komforcie. W kupowaniu używanego auta wyzszej klasy chodzi o własny komfort i przyjemność z jazdy, a nie o sąsiadów.
@Tran_z_rekina: nie napisałem, że wszystkie, przypierdzielasz się na siłę
@rzeznia22: Idzie. Nawet porównując z Golfem IV spadło o połowę w najnowszym.
@JasniePanMateusz: Powtarzasz bzdury, którymi karmią Cię sprzedawcy.
Kupiłem sobie E-klasę za parę tysięcy, pojeździłem nią bezawaryjnie parę lat, a potem sprzedałem z chęci poznania czegoś owego i jeszcze na tym zarobiłem 25%. Samochody powyżej 20 roku idą w górę. Gdy czasami mam myśl czy nie kupić znowu W124, to widzę że to coraz droższa sprawa.
@rzeznia22: zazwyczaj samochody za 5k to takie, które już trzeba patrzeć, czy mają podłużnice na miejscu, oraz zazwyczaj obciążone zaniedbaniami poprzednich właścicieli. Nie mówię, że będzie to trumna na kołach, ale nie łudź się, czasem drugie tyle, co dałeś, dołożysz w rok. To nie jest wina samego samochodu, ale
@Niebadzlosiem: te 1000 to chyba jak przy okazji sam wymieniasz. Kumpel ma Passata B5 i za wielowahacz dał za same części 1000zł i robił wszystko sam. Kupował najtańsze gówno, jakie było dostępne. Jak chcesz pojeździć tym dłużej, niż rok, to na coś ciut
@Neoplan: wypunktuj proszę co jest nieprawdą z tego co napisałem.
Zwyczajnie obrazuję jak to powinno wyglądać. Z wiekiem, doświadczeniem i karierą po prostu szkoda czasu na babranie sie z samochodem samemu, chyba że zarabiasz 15zl na godzinę.
Ja wole wstawić auto na dzien, wrócić taksą czy wziac zastępcze i zająć się czyms co lubie i jestem w tym dobry.
To wasz caly problem tu w tym wątku. Rozpatrujecie jaki wariant kupna samochodu się opłaca. Problem
@rzeznia22: jako że mam auto które ma ponad 20 lat to takie wymysły wykopowych ekspertów można wsadzić miedzy bajki. Abs, poduszki powietrzne , klima i to wszystko w samochodzie kupionym za 1000 zł... jedyny minus tego auta to zamiki w drzwiach ( zrobione z jakiegoś gównolitu rozpadają się po miesiącu...) i blacha ale i tak dobrze