Wpis z mikrobloga

Z takich ciekawostek, to od roku jeżdżę kamperem o nietypowym wyglądzie po Europie i przez pół roku we Francji, Hiszpanii i Portugalii nie było nawet jednego dnia, żeby ktoś nie podszedł, nie zapytał o ciekawe umaszczenie ;) vana, nie zostawił karteczki za szybą, że super, że dzieło sztuki itp.

.... a w Polsce nic, cisza, nikt nic nie skomentuje, nikt nic nie powie, wszyscy na dystans.

Ok... był jeden komentarz. Gdy miałem awarię w Polsce na autostradzie, to laweciarz tak popatrzył, pociągnął ręką po malunku, kiwnął głową i zapytał - pędzlem?
- tak, pędzlem, odpowiedziałem dumny z malunku
- no widać... zacieki...

XD

W końcu zrobiłem filmik z malowania tego vana i wrzuciłem jednocześnie na wykop i na reddit. Na wykopie spodobało się 13 osobom, a na reddicie mam już prawie 200 ichniejszych wykopów.

#ciekawostki #vincentvan
  • 72
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@martinosv a ja na przykład jeżdżę do pracy Wigrami 3 i przyznam, że nawet w Polsce (Gdańsk) bardzo często spotykałem się z miłymi serdecznymi komentarzami, że super rower, że ktoś teskni za czasami jak taki miał, że klasyka :)
  • Odpowiedz
Mirki, van na początku miał być stealth, nie wyrozniajacy się z tłumu, dopiero w pewnym sensie przypadek sprawił, że został pomalowany na kolorowo. O atencje wydaje mi się, że nie zabiegalem. Ciekawa wydała mi się różnica w odbiorze tego vana. Jest bardzo wyraźna. Podobnie jak inne nasze polskie zachowania, na przykład zachowanie na drodze.

Nie jestem pewien skąd przypuszczenie, że tym postem szukam atencji, ale podejrzewam, że autorom tej tezy przydałoby się
  • Odpowiedz
@martinosv: Z tym "zainteresowaniem" za granicą to jest coś na zasadzie "how are you" wtrącanego przez Anglików przy każdej okazji. Dla nich to nic nie znaczące rozwinięcie hello a Polak już się jara bo niby ktoś taki zainteresowany jak się czuje.
  • Odpowiedz