Wpis z mikrobloga

@eiaculatiopraecox: Możliwe. Ale to sugeruje, że smalec był zdecydowanie zbyt nienasycony (albo masz tropiki w mieszkaniu). Staram się tutaj ładować w opór nasycone tłuszcze, i ograniczać w miarę możliwości źródła nienasyconych. Tłuszcz mleczny jest jednym z najbardziej nasyconych wśród źródeł zwierzęcych powszechnie dostępnych; słonina ze słonia byłaby może lepsza, ale nie mam dostępu.
  • Odpowiedz
@kakuter: 1/3 całości to wygląda mi bardziej na umiar, a nie "wcale". Mam podejrzenie, że jednym z głównych czynników obesogennych jest nadmiar tłuszczy nienasyconych, w szczególności wielonienasyconych.
anonymous_derp - @kakuter: 1/3 całości to wygląda mi bardziej na umiar, a nie "wcale"...
  • Odpowiedz
@kakuter: Nadkonsumpcja węglowodanów jest bezpośrednią przyczyną, ale nie wyjaśnia, czemu ludzie zaczęli nagle jeść więcej węglowodanów, utrzymując tłuszcz i białko na dawnych poziomach, skutkując dużą nadwyżką kaloryczną. Hipoteza z wykładu wyżej sugeruje, że problemem jest rodzaj tłuszczu, który się zmienił - na znacznie bardziej nienasycony.

Tutaj też mamy ciekawy eksperyment n=1 na ten temat: https://fireinabottle.net/introducing-the-croissant-diet/

Koleś zakupił kwasu stearynowego (jedna z głównych form magazynowych tłuszczu u zwierząt), zmieszał z masłem,
anonymous_derp - @kakuter: Nadkonsumpcja węglowodanów jest bezpośrednią przyczyną, al...

źródło: comment_z48swI9iz2r0VX5W8k5024kEpQYycTPb.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz