@trippieatplay: Z jednej strony stawiam granicę z drugiej mu nie ufam. Zawiódł mnie bo każdego dnia dawałam mu wszystko co mogłam I z chęcią bym rozwód wzięła ale mamy wspaniałe dzieci które to wszystko odczuwają i sa bardzo przywiozane . Do końca nie jestem pewna czy nie ruchał bo umawiać się umawiał i ta nie wiedzą jest chyba najgorsza. Twierdzi że nie mógł ale ostatnio kłamie szybciej niż oddycha.
@Borsukii: Słuchaj mogłabym podejść do tego tak samo ale szanuje go i takich rzeczy nie robię. Dostaje zaproszenia na kawę czy nawet randkę ale nie korzystam bo k---a mam rodzinę.
@trippieatplay: Szczerze mówiąc to jestem coraz bliżej tej decyzji. Chyba nie ma sensu bym w tym tkwiła dłużej. Jeszcze młoda jestem życie przedemna.Marnowac więcej czasu nie będę na kogoś kto szacunkiem mnie nie obdarzył. Dziękuję.
@Satan_Was_a_Babyboomer: Ja ci wyjaśnię pewną kwestię dla dzieci ojca nie szukam bo mają, utrzymuje się sama a z moją uroda i wdziękiem do bzykania kogoś sobie znajdę jeśli zajdzie potrzeba. Nie szukam ani partnera ani męża. Miałam w sumie to na myśli.
@vanschout: Podjęłam decyzję, odpuszczam. Dałam wszystko co mogłam skoro nie wystarczyło jego problem. Nie będę się zadręczać a związek bez zaufania to nie związek.
@janusz00: I tu się mylisz . Kiedy w grę wchodzą dzieci już nie patrzysz tylko i wyłącznie na siebie. Rozważasz wszystko by twoja decyzja jak najmniej na nie wpłynęła.