Tragedia na jeziorze Ukiel. Utonął, ratując 5 letniego syna
W sobotę doszło do tragedii na jeziorze Ukiel w Olsztynie. 36-latek, chcąc ratować 5
R.....s z- #
- #
- #
- #
- #
- 141
- Odpowiedz
W sobotę doszło do tragedii na jeziorze Ukiel w Olsztynie. 36-latek, chcąc ratować 5
R.....s z
Komentarze (141)
najlepsze
@dawidv8: a ja w ogóle nie wiem jak można wykonywać pracą polegającą na gapieniu się do przodu na wodę - ile lat tak można? jak nie zwariować? tak ogólnie to mnie nie dziwią te newsy że "dzieko się topiło a ratownik nie widział i obcy ludzie je wyciągnęłi"...
Zeby nie bylo, ze sie wymadrzam - ja tez nie. Dlatego nie pcham sie na gleboka wode, na kazdej lodce/okrecie mam na sobie kapok (to zaden wstyd, to zdrowy rozsadek), nigdy nie skocze komus na ratunek, bo mam swiadomosc tego, ze jest 99% szans, ze bede kolejna ofiara. No i fakt o ktorym wielu nie wie - w kamizelce tez trzeba umiec plywac.
No i najwazniejsze - ludzie topia sie po cichu. To nie jest jak na filmach, ze krzyk, szamotanie sie, walka. Jest zachlysniecie sie woda do pluc, strata oddechu, szybkie opadniecie z sil i opadniecie na dno. I tyle.
W
Byłem w tym roku na niejednej plaży i kąpielisku i z obserwacji absolutnie królowały napoje bezalkoholowe...
Komentarz usunięty przez autora