Wpis z mikrobloga

@Krabowski: Też zaczynałem dość późno. Dziś, po latach, po podciągnięciu się 10x nawet nie mam przyspieszonego oddechu. Bez najmniejszego problemu macham z dodatkowym obciążeniem połowy wagi ciała - zarówno nachwytem szeroko, jak podchwytem wąsko.
Jedna z lepszych decyzji życiowych. Konsekwencja to klucz!
@Krabowski: Zauważ, że podchwyt i nachwyt to kompletnie inne grupy mięśni - poważnie, głupie obrócenie nadgarstków wszystko zmienia!
Więc podciągając się podchwytem wcale nie wyrobisz tego drugiego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Polecam ćwiczenie obu na zmianę - można przeplatać na treningu, bo właściwie tylko przedramiona męczą się w obu przypadkach, reszta odpoczywa, gdy podciągasz się w drugi sposób.
@Krabowski: kup sobie gumę która będzie Cię odciążała, coś na zasadzie jak maszyna na siłowni na której opierasz się kolanami i podciągasz/dipsujesz i ona zabiera Ci iks kilogramów np. 10/20. Łatwiej wtedy nauczyć się podciągać i wzmocnić do pierwszego podciągnięcia. Poza tym lepiej więcej powtórzeń na minus 20kg niż 2 podciągnięcia wyczerpujące i niedokładne.