Wpis z mikrobloga

W końcu po trzech tygodniach ćwiczeń udało mi się pierwszy raz w życiu w pełni samodzielnie podciągnąć. Co prawda podchwytem ale pracuje nad tym aby do stycznia podciągnąć się nachwytem.

Czuje się dumny. Po ponad 30 latach obżarstwa zaczynam wychodzić na prosta.

#mikrokoksy #dieta
  • 56
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Krabowski anonie. Nie jestem specjalistą, ale na mnie super dzialalo i od jednefo podciagniecia doszedlem szybko do 11(, a pozniej przestalem chodzic xd)

Wal 10 serii po 1 zeby nabic objetosci. Negatywy też spoko, ale mnie denerwowała ta walka ze sobą podczas powolnego opuszczania, a pełne poprawne powtorzenie, przynajmnie mi, robi się duzo przyjemniej.

Robisz tyle serii x1 ile dasz rade, aż dojdziesz do 10 czy tam 8 serii.
Potem dodajesz sobie kolejne powtórzenie np. do pierwszych 3, za tydzień do pierwszych siedmiu i cyk za dwa tygodnie robisz 10x2 i tak
  • Odpowiedz
@Krabowski: Zauważ, że podchwyt i nachwyt to kompletnie inne grupy mięśni - poważnie, głupie obrócenie nadgarstków wszystko zmienia!

Więc podciągając się podchwytem wcale nie wyrobisz tego drugiego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Sie zagalopowales z tym ziomeczku xd w jednym i drugim praktycznie te same grupy miesniowe dzialają, podchyw jest łatwiejszy, bo ma wsparcie od bickow. Wiele planów na plecy ma same chin upy, bo na przyklad
  • Odpowiedz
@Krabowski: Każdy rozsądny trener odradza używanie gum oporowych przy podciąganiu, więc nie słuchaj. Pamiętaj, że lepsze 1 powtorzenie wykonane prawidłowo niż 3 wykonane byle jak. Także mam nadzieję, że jestes zaznajomiony ze ściąganiem łopatek i pozycją hollow body. No i gratuluję, negatywy to super sposób ;)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Krabowski: mi australijskie pomagają, polecam robić negatywy na drążku, też bardzo fajnie idzie, ogólnie zaczęłam niedawno zajęcia z kalisteniki, na początku pompki tylko na wysokich paraletkach, a teraz już zrobię jedną na ziemi, więc też jest jakiś postęp :D
Jak często trenujesz?
  • Odpowiedz
@Amestris: Podejrzewam, że też, bo zasada jest ta sama. Guma najbardziej pomaga przy najcięższej fazie, jak jesteśmy na dole, więc z czasem rodzi się dysbalans gdzie jesteśmy silni w końcowej fazie ruchu, a dół leży i kwiczy.
  • Odpowiedz
@Amestris: ogolnie 2-3 razy w tygodniu boks. Przed zajeciami wrzucilem godzine silowni teraz. Ale przez to, ze ciagle wyjezdzam to sa dni i tygodnie kiedy jedyne co moge to bieznia i skakanka w hotelu lub na balkone :)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Aratheld: No ale nie powinnam używać gumy nawet jeśli jestem początkująca i nie zrobię jednego normalnego dipa czy podciagnięcia?
No ale logicznie rzecz biorąc, coś w tym jest
  • Odpowiedz