Wpis z mikrobloga

@JoBackManhorse: dzięki mordko, może któregoś razu zerknę, ale tak jak wspomniałem, miałem polecane milion pincet tytułów przez różne osoby. Nie neguje tych obecnych gier względem tamtych. Po prostu w tamtych jestem na tyle zakochany, że każda nowość wydaje mi się blada przy nich, jednocześnie będąc w pełni świadom, że obiektywnie obecne gry #!$%@?ą z kapci jak ktoś się jara ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie mniej na konsoli
@OzaweNakashi: mam podobne odczucia, ale nie mówiłbym raczej o tym tak drastycznie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja pykam tak 2-4h w tygodniu.
Jak słyszę, że ktoś ma 30 lat i faktycznie codziennie #!$%@? po kilka godzin to zazwyczaj jest jakimś odrzutem społecznym, nerdem, prawiczkiem, stulejarzem itd.
Jest milion innych zajęć do roboty w tygodniu, ostatnie o czym bym pomyślał to gierki.
Gierki jak już wyżej wspomniałem są