Wpis z mikrobloga

@alteron:

w mieście bardzo ciężko przekroczyć prędkość że względu na ruch, jedyny wyjątek na jakiś arteriach gdzie polecisz te 100-110 na ograniczeniu do 70


Błagam cię, jeżdżę codziennie i widzę. Nawet w godzinach szczytu bez problemu przekroczysz prędkość, część aut jedzie w kierunku przeciwnym niż korek a nawet w kierunku centrum mam takie fragmenty, gdzie są dwa pasy i mało aut. Do tego jest jeszcze okres poza godzinami szczytu. Wmawianie
  • Odpowiedz
@KrakenFromKrakenowo: Bla bla zamilcz afrykansko-wschodni dzikusie, i tak te zmiany wejdą i będę celowo hamować do zera żeby takie egoistyczne, zacietrzewione bydło jak ciebie w------c

Europa potrafi, w Polsce O NIE JAK TO KUPA PIERD SAMOLOT POCIĄG XD pluje na was samochodziarska ideologiczna swołocz
  • Odpowiedz
@Shatter: c--j nie duża, to osiedlowa ulica poszerzona do dwóch pasów w jedną stronę. łączy dwie przelotówki z centrum. dlatego da się tam tak rozpędzić, główny ruch idzie Kasprowicza i Wólczyńską. 130 to relacja ZDMu na podstawie kamer, a nie świadków.
  • Odpowiedz
@vote_for_pedro: to tak samo jak piesi wchodzący na czerwonym świetle czy przechodzący w miejscach niewyznaczonych, takich też spotykam codziennie, więc dlaczego szkaluje się tylko kierowców? 50zł za takie rzeczy też jest śmieszne.
  • Odpowiedz
@bartlomiejowski Kładki, przejścia podziemne, oswietlenie przejść (latarnia powinna być obowiązkowa jeżeli gdzieś ma być przejście) , sygnalizacje, duże przejścia z wyspami. Najważniejsze to dać też możliwość przechodzenia w dowolnym miejscu i na czerwonym świetle na wzór UK.
  • Odpowiedz
@Shatter: @bartlomiejowski: "Kto powoduje wypadki - kierowca, czy pieszy? Z winy kierującego w 2017 r. miało miejsce 5421 wypadków, z winy pieszego – 2378. W kategorii „zabici” z winy kierującego - 372 osoby, z winy pieszego - 425." Statystyki z 2017 od KGP, prawie 1/2 wypadków nastąpiło z winy pieszych - wtargnięcia, przejścia w miejscach niedowzolonych itp. To nie wina prędkości, a infrastruktury i pośpiechu pieszych.
  • Odpowiedz
@vote_for_pedro: tak samo jak powinno się szkalować stare baby, które wbijają się ludziom pod koła i same się zabijają robiąc tylko problemy, ale widzę, że tu nie chodzi o jakąkolwiek poprawę stanu rzeczy tylko o samo szkalowanie ¯\_(ツ)_/¯

Więcej osób ginie z winy pieszych niż kierowców, ale po co nawet to sprawdzać
  • Odpowiedz
@vote_for_pedro: Ciekawe, że w zeszłym roku potrącenia piszeych z powodu przekroczenia prędkości to zaledwie 4% wszystkich wypadków z udziałem pieszych, tak na marginesie ;) Sprawdź statystyki zanim zaczniesz pieprzyć głupoty
  • Odpowiedz
@Szalom: p0lactwo nie dorosło do zachodnich standardów, widać to po najbardziej plusowanych komentarzach w tym wpisie. Świnte samohodziki i przenajświętsza przepustowość najważniejsze, a bycie pieszym jest lewackie
  • Odpowiedz
@Karbostyryl: kolejny, który twierdzi, że wszystko to wina aut, natomiast statystyki mówią inaczej - prawie 50% zabitych pieszych jest z ich winy, dalej wina samochodów? Czy może jednak tej zasranej infrastruktury, pośpiechu i lekkomyślności ludzi?
  • Odpowiedz
@szdunek: Ciekawe ile wypadków, w których zginął pieszy i wskazano go jako winnego ("wtargnięcie pod nadjeżdżający pojazd"), faktycznie tak wyglądało? Zmarli mają to do siebie, że nie mają nic na swoją obronę. Policja ma takie samo podejście - wtargnięcie i fajrant, pora na CSa.
  • Odpowiedz