Wpis z mikrobloga

@Artistide: Alternatywny samorząd lekarski. Dobre sobie. Nauka nam się nie podoba, to stworzymy sobie alternatywną naukę - i git. Świetny przepis na to jak "mieć rację" w dowolnym sporze, na dowolny temat.

A może by tak stworzyć sobie "alternatywną fizykę", w której coś takiego jak "grawitacja" nie istnieje bo jest wymysłem "fizycznego lobby"? Bo, w sumie, czemu nie? Skoro z medycyną można, to z każdą dziedziną wiedzy też można.