Wpis z mikrobloga

@FDPC: Tak samo śmieszą mnie teksty „za naszych czasów nie było edukacji seksualnej i jakoś było ok”. Tylko, że za tych „naszych czasów” nie było internetu, nie było wszędzie dostępnej pornografii (czasem w kiosku można było zobaczyć kawałek okładki Twój Weekend), pedofilom nawet było trudniej bo nie mogli znaleźć w sieci naiwnej 11-latki.
A nawet z inne strony. Teraz dzieci są bardziej uświadamiane „złego dotyku” i są bardziej uważne. Ile jest