Wpis z mikrobloga

ale gdy będziesz z koleżankami w towarzystwie naprawdę przedstawiciela ścisłej genetycznej elity to się przekonasz


@programista1992: No bywam i jakoś nie widzę żeby rzucały mu się na penisa i kopały w dupsko swoich obecnych facetów. Może po prostu nie dociera do Ciebie że to kwestia towarzystwa? Jak jedynym wyznacznikiem w który się celuje jest wygląd, to kończy się zwykle w towarzystwie pustaków.

Większość szc zęścliwich związków które znam poznało się
  • Odpowiedz
Żadnych bredni nie piszę bo większość to prawda. Dla mnie bardziej męskie jest zachowanie godności niż płaszczenie się przed kobietami żeby tylko jakaś na was spojrzała.


@NieMaSzans: Prawda według Ciebie. Próbujesz odwracać kartę na swoją stronę bo po prostu nie umiesz into relacje i twierdzisz, że dzięki temu jesteś lepszy bo jakąś godność masz. Tak naprawdę postując pod #przegryw nie masz żadnej godności bo traktujesz to jako tampon
  • Odpowiedz
Jak typowa brzydka karyna, ktora chce same slodkie komentarze jaka to jest piekna.


@XpedobearX: Nie pomyślałem o tym, ale rzeczywiście, sporo tematów z tagu #przegryw to taki męski odpowiednik grupy wielorybów lądowych które narzekają że mężczyźni nie lecą na "krągłości" i poklepują się po pleckach mówiąc że problem jest z mężczyznami a nie z tym że ich d--y mają własne pole grawitacyjne. Nosz panie, analogia z kategorii złoto
  • Odpowiedz
@poprostumort: Bo tak jest, grupa wsparcia w byciu s----------m i nawzajem się nakręcają wynosząc na piedestał swoje ikony typu januszpol, typbezoszczednosci95 itd. Przekrzykiwanie się kto jest większym przegrywem i kto bardziej opluje p0lkę bo nie rozłożyła nóg przed wielkim mireczkiem xD

Przyjdzie ktoś prostować te bzdury to plują jadem REEE NORMIK, BECIARZ, IDZ NADSKAKIWAC P0LCE XD
  • Odpowiedz
  • 0
@GoplanaLodz bez roznicy bo dzbanow jest duzo. I tak sie trafią, wiec może warto być gburem i wyrobić sobie grubą skórę. Szczęśliwy już raczej nie będę, więc celuje chociaż w "ujdzie". Mam grono przyjaciół i ich się trzymam.

No i przynajmniej odsiewam ich od razu, zamiast dawac sobie pluć w twarz, wiec na dobra sprawę wychodzi chyba znośnie.
  • Odpowiedz
Ale nie wiem z czym masz problem, prawda jest taka, że jak nie jesteś atrakcyjny to ten wasz cały podryw jest pajcowaniem i skakaniem dookoła jakiejś kobiety.


@NieMaSzans: Jeśli chcesz za wszelką cenę zaruchać albo spotkasz jakąś idiotkę to tak.

Ja zdaję sobie sprawę z tego, że jestem nieatrakcyjny dlatego nawet nie próbuję tego robić bo wiem jak to się skończy i wolę oszczędzić sobie
  • Odpowiedz
Ale nie wiem z czym masz problem, prawda jest taka, że jak nie jesteś atrakcyjny to ten wasz cały podryw jest pajcowaniem i skakaniem dookoła jakiejś kobiety. Ja zdaję sobie sprawę z tego, że jestem nieatrakcyjny dlatego nawet nie próbuję tego robić bo wiem jak to się skończy i wolę oszczędzić sobie upokorzeń.


@NieMaSzans: Bo cała tajemnica w tym, że typowy podryw w w klubie/barze/ czy na tinderze to zwykle
  • Odpowiedz
jesli uwazasz ze wystarczy pojsc w jakies miejsce zainteresowan i tam juz sie nie liczy wyglad i kasa

@programista1992: Wygląd i kasa liczy się zawsze, tyle że mając wspólne zainteresowania/pasje nie jest czynnikiem decydującym. Zarówno z Twojej i jej strony - że wspólne zainteresowania mogą Ci spokojnie nadrobić częśc niedostatków wyglądowych, a i związek będzie działał lepiej jak będzie łączyć Was coś więcej niż s--s i wspólne rachunki.

Żyj w
  • Odpowiedz
@poprostumort nie traktuje jak p0lke, tylko zdaje sobie sprawe ze nie jestem na tyle przystojny by miec szanse u pieknej kobiety wiec wypisuje sie z rynku matrymonialnego i chodze na #roksa
Edit: wyglad i kasa to 2 najwazniejsze atrybuty atrakcyjnosci mezczyzny
  • Odpowiedz
@poprostumort: Oczywiście, że masz racje. Najszczęśliwsze związki tworzą ludzie przeciętnie atrakcyjni. Bardzo atrakcyjne osoby niezależnie od płci mają naprawdę ciężko w znalezieniu odpowiedniego partnera do związku. Zazwyczaj trafiają na osoby, które chcą je wykorzystać i traktują jak jakieś trofeum.
  • Odpowiedz
@Doomino tak to sobie tłumacz. Najatrakcyjniejsi mają najłatwiej bo mają najwięcej partnerów do wyboru. Jak masz 10 000 kandydatów to bedzie wsrod nich ktos fajny a jesli masz 1 czy 2 kandydatow jak brzydkie osoby to juz mniej prawdopodobne. Ponadto chyba chcialabys pociagac swojego partnera a nie ze on jest z toba z rozsadku bo na ladniejsza nie ma szans?
  • Odpowiedz
nie traktuje jak p0lke,

Patrząc po Twoich komentarzach z tego wątku:
- "kobiety postrzegają facetów dwojako: Chad do seksu/betabankomat do ożenku"
- "będąc [rzeciętnym facetem masz do wyboru tylko paskudy 2/10 które z desperacji wezmą ciebie bo boją się samotności."
- "Wsparcie? Powiedz to mężom porzuconym w ciężkiej chorobie/po utracie pracy. Wierność? Powiedz to facetom wychowującym nieświadomie nieswoje dziecko. Empatię? "Miiiiiiiiiś chyba nie wiem co czuję, zostańmy przyjaciółmi"."
to szczerze wtpie. Po prostu tak dugo obracasz się w tej samej retoryce że nie zauważasz u siebie tego podejścia.
  • Odpowiedz
@programista1992: Przeciętnie atrakcyjny, nie oznacza brzydki. Znam to z autopsji, więc nie muszę Ci udowadniać, że mam racje. Jeżeli faktycznie chcesz poznać sytuacje osób bardzo atrakcyjnych to polecam ten podcast: https://youtu.be/X6e5VHEp1Dg . Miłość jest wtedy kiedy jesteś w związku z kimś nie z rozsądku ani dlatego, że jest najładniejsza na jaką masz szanse. Tylko dlatego, że nie wyobrażasz sobie życia bez tej osoby i chcesz spędzać z nią każdą wolną
  • Odpowiedz
@Doomino za życzenie szczerze dziękuję, ale nie wierzę w bezinteresowną miłość. Zbyt dużo widziałem przypadków porzuceń mężczyzn w chorobie/po utracie pracy/gdy pojawil sie ktos przystojniejszy/bogatszy na horyzoncie
  • Odpowiedz