Wpis z mikrobloga

Kisnę z ludzi którzy wiecznie wynajmują mieszkania w miastach za powiedzmy 2k. Przecież to trzeba nie mieć podstawowej wiedzy ekonomicznej by tak marnować pieniądze i co miesiąc zanosić w zębach wąsatemu januszowi tyle kasy.
Czy ci ludzie serio nie wiedzą że teraz tak łatwo dostać kredyt na mieszkanie? I zamiast płacić 2k januszowi to by płacił 1.5k, nie dość że mniej to na SWOJE mieszkanie. Ale nie, zawsze się znajdzie 100 wymówek typu a bo ja nie wiem gdzie będę mieszkał, a bo mieszkania drogie, a bo bank złodziej xDD A nie wiedzą że płacąc januszowi te pieniądze to równie dobrze mogliby je wrzucać do błota.

Nawet jak ktoś nie ma na wkład własny to przecież zawsze można pożyczyć od rodziców albo zacisnąć pasa na max rok i uzbierać.

#wynajem #bekazpodludzi #nieruchomosci #mieszkanie #kredythipoteczny #mieszkaniedeweloperskie #kredyt #przegryw #zalesie #gorzkiezale #warszawa
  • 14
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@Scaab: nie wszyscy mają ot tak możliwość pożyczenia 20% wkładu własnego + licząc tak kredyt na 400 tys, 20% wkładu to 80, to jeśli nie zarabiasz słynnych 15k miesięcznie to nie jest lekko odkładać ponad 6k miesięcznie
  • Odpowiedz
@Scaab: a ja kisnę z człowieka, któremu nie chce się liczyć tylko powtarza zasłyszane prawdy.
Załóżmy, że masz 120k i mieszkanie na 600k. Teraz - musisz oddać bankowi 900k. Koszt kredytu to 300k + utracone zyski z tych 120k. Zysk z kredytu to różnica pomiędzy ratą a kasą (przyjmijmy 250 zł) dla Janusza + wartość mieszkania/liczbę miesięcy (600k/30 lat daje 20k rocznie) Inflację pomijam chwilowo.

Załóżmy, że z tych 120k
  • Odpowiedz
Kisnę z ludzi którzy wiecznie wynajmują mieszkania w miastach za powiedzmy 2k. Przecież to trzeba nie mieć podstawowej wiedzy ekonomicznej by tak marnować pieniądze i co miesiąc zanosić w zębach wąsatemu januszowi tyle kasy.

Czy ci ludzie serio nie wiedzą że teraz tak łatwo dostać kredyt na mieszkanie? I zamiast płacić 2k januszowi to by płacił 1.5k, nie dość że mniej to na SWOJE mieszkanie. Ale nie, zawsze się znajdzie 100 wymówek typu a bo ja nie wiem gdzie będę mieszkał, a bo mieszkania drogie, a bo bank złodziej xDD A nie wiedzą że płacąc januszowi te pieniądze to równie dobrze mogliby je wrzucać do błota.

Nawet jak ktoś nie ma na wkład własny to przecież zawsze można pożyczyć od rodziców albo zacisnąć pasa na max rok i uzbierać.


@Scaab
  • Odpowiedz
  • 5
@Scaab
Normalny dom według wykopków - tato, pożycz mi 50 tysięcy złotych na wkład własny
Mój dom - córko, pożycz tysiaka na studia dla siostry
( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@beee: Generalnie się z Tobą zgadzam, ale...

1. A wiesz o tym, że posiadanie mieszkania w Polsce jest równoznaczne z tym, że masz tutaj centrum interesów życiowych i musisz bulić podatki nawet jeśli na codzień mieszkasz za granicą, a to mieszkanie jest wynajmowane?


Tutaj to chyba przesadziłeś.Posiadaniem mieszkania w Polsce nie jest ani warunkiem wystarczającym, ani koniecznym do decydowania o centrum interesów życiowych.
Jezeli żyjesz i pracujesz za granicą, a
  • Odpowiedz
@caslin: i całkiem sporo jest takich "moich domów" lub w wersji lajtowej, gdzie po prostu rodzice nie dają żadnego wsparcia finansowego. ale Oskarki o tym nie wiedzą, bo całe życie spędzili w bańce - mame pierze skarpetki, tate kupił Audi A3, a jak dostanie pierwszą gównopracę za dumpingową płacę, to mu rodzice drugie tyle będą miesięcznie dokładali i Oskarek będzie kozaczył, jaki to on zaradny.
  • Odpowiedz
@Scaab:

Myślę, że @beee ci wystarczająco wyjaśnił temat. Teraz kredyty są tanie jeśli chodzi o miesięczne raty ale sumarycznie spłacasz o wiele więcej niż zaciągnąłeś więc jeżeli ktoś nie ma zamiaru mieszkać w jednym miejscu to po cholerę ma się pchać w kredyt i jeszcze ewentualnie meblowanie lub remont mieszkania? Posiadanie własnego lokum to nie jest ani prosty ani tani temat jak niektórym się wydaje. Pozostaje jeszcze kwestia wkładu
  • Odpowiedz
@pablosik: Posiadanie własnego lokum jest bajecznie proste i jakieś 30 % tańsze niż wynajem u Janusza.Płacę ratę 1000 zł,zamiast 1500 za wynajem.Od 2 lat rata mi nie wzrosła a zarobki wzrosły o 15 %.Bankowi oddam 65% więcej niż pożyczyłem ale co z tego skoro moje mieszkanie za 20 lat będzie droższe o 150-200 % ?
Jeżeli stracę pracę to już po 7 latach moje mieszkanie podrożeje na tyle,że sprzedając je
  • Odpowiedz
@pracze-odrzenskie: na jakiej podstawie twierdzisz, że twoje mieszkanie będzie droższe, skoro wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że czeka nas kryzys demograficzny, który automatycznie pociągnie za sobą rynek mieszkaniowy.
  • Odpowiedz