Wpis z mikrobloga

W ostatnią niedzielę poprosiłam niebieskiego, by - przy okazji wizyty w #zabka - kupił bułki do hot dogów, takie z dziurką.
Przyszedł, wrócił z czterema bułkami. Co mnie zdziwiło - bułki były bez tradycyjnego foliowego opakowania, tylko w reklamówce jak do zwykłego pieczywa.

Okazało się, że #niebieskipasek podszedł do karynki przy kasie i poprosił o 4 bułki do hot dogów, tych takich co oni sami z nich robią hot dogi i sprzedają za 3,50. Dała mu je za darmo.

Podziwiam tego człowieka.
  • 60
@caslin: ja swego czasu obudziłem się kiedyś wcześniej niż moja wtedy różowa bo ona na 7 do pracy miała i wstawaliśmy koło 5. Ja na 10, ale wolałem spędzać czas ze swoją różową i wcześniej wstawać. aby razem zjeść itp itd. Chciałem jej zrobić śniadanie do łóżka.. nie było pieczywa ani masła, więc szybko cichaczem się ubrałem i poleciałem do żabki. czekałem na otwarcie bo przed 6 było , kupiłem chleb