Wpis z mikrobloga

Siódma noc bez normalnego snu. Na tyle, na ile można ufać apce do MiBanda to mój sen głęboki trwał dziś 38 minut na 10h snu, więc chyba pobiłam rekord. Dla ciekawskich, wczoraj wjechało tylko 100mg Ketrelu XR o 18:00. Już biorąc ten lek wiedziałam że nie zasnę. Nawet lekarka powiedziała, że skończyły jej się pomysły...

Poza tym ktoś się zesrał, ktoś się zeszczał a dziś rano nawet ktoś zrzygał. Siedzenie tu jest strasznie upokarzające, ale...! Mam już termin wypisu i jest to przyszła środa czyli równo za 7 dni. W międzyczasie 3 dni przepustki (piątek, sobota, niedziela) podczas których mam zamiar się nażreć porządnie i wyspać. No i może serduszkowanie ()

W każdym razie jestem sytuacyjnie przybita brakiem snu, włażeniem w cudze szczyny i testowaniem leków. W dodatku miałam wczoraj psychoterapię i po raz kolejny okazuje się, że przede mną jest bardzo trudny czas.
Zawsze przede mną jest bardzo trudny czas...

#psychonudles #psychiatria #psychiatryk
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@send_nudles: Szczerze to ja mam podobnie a nie siedzę w psychiatryku (jeszcze :D), mój miBand twierdzi że na całonocny sen (jakieś 7,5-8h dziennie) głęboki sen to jakieś 30-40 minut - zawsze ;) Ps. Co to serduszkowanie?
  • Odpowiedz