Wpis z mikrobloga

#wroclaw
Maraton jest uciążliwy, na szczęście dzieje się wyjątkowo rzadko. Jednak znacznie bardziej #!$%@? hipokryzja leniwych, roszczeniowych wykopków (i nie tylko ich), którzy każde odstępstwo od ich wizji świata i miasta starają się obsrać swoim niezadowoleniem. Każdy wysiłek intelektualny związany z tym, że dzieje się coś innego niż zwykle nie jest dla nich do ogarnięcia. Potężni architekci swojego życia dostają mentalnego wylewu ponieważ raz na jakiś czas ziarenko piasku wpada w ich tryby i to nie oni są w centrum. Nie do ogarnięcia jest, że w dużym mieście dzieją się rzeczy a sklejenie #!$%@?, ponieważ raz na jakiś czas ktoś inny a nie oni ma coś fajnego do zrobienia dla siebie, to abstrakcja z innego wymiaru.

MNIEJSZOŚĆ DYKTUJE WIĘKSZOŚCI!!!!
Twój (specjalnie z wielkiej litery bo to początek zdania) baleronowaty mózg nie ogarnia, że to, że większość nie interesuje się tym nie oznacza, że takich imprez nie będzie. To oznacza, że takie wydarzenia są, ale rzadziej niż co tydzień lub co miesiąc.
  • 18
@Little_Juice: raz w roku z okazji maratonu ulice są zamknięte na ok 5-6h. Drugi raz jak jest półmaraton to na jakieś 3-4h. Normalnie biegacze latają sobie po lasach i bocznych drogach, ale właśnie kilka razy do roku mogą się sprawdzić w zawodach, w których bezpiecznie mogą pobiegać po mieście. O tym że będzie maraton wiadomo jest już rok wcześniej. Zawsze w tym dniu są zablokowane ulice, więc wyjścia były dwa -
polactwo to #!$%@? egoiści i jeśli oni się czymś nie interesują to nikomu innemu już nie można tego robić.


@izsaj: Doskonale pasuje do biegaczy, którzy zablokowali środek miasta i zdezorganizowali komunikację miejską w prawie całym Wrocławiu. Chyba żaden tramwaj ani autobus nie jeździ dzisiaj zgodnie z rozkładem a niektóre to jeżdżą po jakiś trasach zupełnie z dupy, więc człowiek nawet nie wie gdzie pojedzie.
Pobiegać sobie kółeczka wokół stadionu. Z roku na rok ten sam #!$%@? i na rzucanie całemu miastu swojej woli. Skoro wiadomo że co rok jest maraton to może organizatorzy wpadli by na to że większość #!$%@? i zrobić marsz poza miastem.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@jos: ja to wychodzę z założenia że jak chcą tamować ruch, to niech wypieprzaja do lasu. Tam nikomu nie przeszkadzają, warunki trudniejsze i widoki ładniejsze.

via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@izsaj: @jos: nie jestem z Wrocławia, ale mieszkam w takim centrum z maratonami od dłuższego czasu. Rozumiem zainteresowania ludzi, jest tyle miejsc gdzie można zorganizować taki maraton i nie musi to być ściśle centrum jeśli tak bardzo zależy na asfalcie. Nie rozumiem dlaczego nie można zrobić tego tak, aby wszyscy byli zadowoleni? Przecież można blokować mniej uczęszczane drogi niż główne komunikacyjne.
Nie gadaj mi tu o promocji miasta bo gdybym