Wpis z mikrobloga

  • 2625
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 472
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 80
@Frezeek zdjęcie nie moje, ale sam fakt, że za komplet podręczników trzeba zapłacić ponad 900 złotych to jakieś nieporozumienie. Część nauczycieli odpuszcza, ale są tacy, którzy każą kupować książki np. do infy ( _)
  • Odpowiedz
@wodzik to faktycznie nieciekawie to wygląda.
Pamiętam jak wprowadzali gimnazjum to też musiałam kupić wszystkie nówki. A niektóre nauczycielki obniżały oceny za brak podręczników biedniejszym uczniom.
  • Odpowiedz
  • 199
@whiteglove po pierwsze, trzeba być dzbanem, żeby kupować podręczniki wszystkie (plastyka, religia, informatyka...), Zanim się zajęcia zaczną. Proste, że po tygodniu okazać się może, że podręcznik do religii nie będzie w użyciu. Po drugie, i tak jest taniej, niż 10lat temu- ja do książki i ćwiczeń do angielskiego płaciłam 150 zł!!! Na jeden rok! I mama nie dostawała, ani 300+, ani 500+.
  • Odpowiedz
  • 4
@whiteglove + ciekawostka- koleżanka kupowała wyprawkę dla 5latka do przedszkola. 5latki nie dostają 300+. Zrobiła zakupy tylko z "listy", która dostała z przedszkola- różne przybory papiernicze (wyszło 220zł), podręczniki (80zł), rzeczy do przedszkola typu papier toaletowy, chusteczki mokre, worek, bidon, pojemnik na kanapki, ciuszki na zmianę, buty, kapcie i zapłaciła 720 zł ostatecznie. Czyli wyprawka do liceum tylko 200 zł droższa, przyjmując, że już się ma plecak i piórnik (który wątpię,
  • Odpowiedz
@whiteglove: no jakbym byl dzieciakiem to bym pewnie kupil z braku wiedzy ale kazdy kto byl na studiach wie, ze ksiazki sa gowno warte i zawsze istnieje ksero, chociaz pewnie wyszlo by sie na biedaka przy rowiesnikach a to w tym wieku dosyc wazne xd
  • Odpowiedz