Wpis z mikrobloga

@ameliniowyguzik: Ty ale gdzie tak nie robia? Byles gdzies dalej niz w polsce? Wszedzie w wiekszych miastach ludzie jezdza tak samo, bo tak samo ich #!$%@? pokonywanie dzien w dzien 546 swiatel. Po trzech tygodniach w lizbonie moge jedynie powiedziec, ze polacy jezdza przewidywalnie xD tam lewy kierunek wcale nie oznacza, zamiaru skretu w lewo, moze sie palic tak od 15 mi albo klient skreca w prawo (pic. rel.). Co by
@AgrrsywnyBusiarz: @GaiusBaltar: jeszcze tak z 10 lat temu w UK ludzie zwalniali jak żółte się zapalało. Wyjątkiem zawsze byli młodzi gniewni w fiestach st
Obecnie po autach i ryjach wnoszę, że większość przelatujących na późnym żółtym to dzicz ze wschodniej Europy a na czerwonym tiry z tym samym elementem za kierownicą.
I jakoś specjalnie mnie to nie dziwi mimo, że brytyjskie przepisy mówią by zwolnić gdy widzi się,że zielone pali
@GaiusBaltar: Właśnie tego nie rozumiem, że w jednym miejscu system potrafi dostosować się do panującego natężenia ruchu, a gdzie indziej stoisz jak kołek mimo, iż nic nie jedzie. Poza tym jazda po Krakowie to temat na osobny wpis. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ameliniowyguzik: dzisiaj miałem taką sytuację jak jechałem do roboty. Jechał za mną radiowóz i tak z 50 m od świateł sygnalizacja zmieniła się na pomarańczowe. Z racji tego że jechałem sobie powoli to elegancko zatrzymałem się, a radiowóz ustawił się na sąsiednim pasie i kierowca zaczął opuszczać szybę. Ruchem ręki też mi kazał to zrobić i powiedział coś w rodzaju: "Człowieku! Dlaczego nie przejechałeś? Przecież pomarańczowe! Przez ciebie sam musiałem się