Wpis z mikrobloga

#programowanie #graphql
Zastanawiam się nad jedną z zalet użycia GraphQL, chodzi mi o pobieranie wszystkich potrzebnych danych za pomocą jednego requesta. Ok, ale przecież na przykładzie Sparinga, pewne rzeczy możemy sobie już wyciągnąć i zmapować w serwisie i to też zostanie zwrócone w jednym uderzeniu do aplikacji backendowej, nie potrzebujemy do tego kilku requestów. Może ktoś się coś na ten temat wypowiedzieć ? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • 5
  • Odpowiedz
@D3xxT3r: tak, prawda. Tutaj chodzi jednak o to kto kontroluje jakie dane zwracamy. Przykładowo możesz mieć jeden "endpoint" i z niego wyciągać tylko te dane, które w danej chwili potrzebujesz. Oczywiście w "zwykłym REST" też da się to zrobić, ale nie ma jednego "standardu" jak takie coś zaimplementować, więc jest trochę chaotycznie.
  • Odpowiedz
@D3xxT3r no można wszystko na siłę serializować w rest api ale przyjdzie co do czego i okazuje się, że dla mobile musisz zrobić osobne endpointy bo inne dane #!$%@?ą albo będziesz musiał coś zmienić i okazuje się że musisz api v2 wypuszczać
  • Odpowiedz
@D3xxT3r: ja to widzę tak - jeśli wystawiasz API które będzie konsumowane przez inne, niezależne od ciebie lub twojego zespołu apki, i chcesz umożliwić przeglądanie danych w sposób uniwersalny wedle życzenia konsumującego API, to GraphQL wydaje się być spoko. Natomiast jak sam konsumujesz te API, albo jest ten sam team który robi i backend i frontend, albo nawet różny lecz wymagania prezentacji danych zmieniają się nieczęsto i nie potrzeba takiej
  • Odpowiedz