Wpis z mikrobloga

@PajonkGeniusz: 8 godzin pracy to nie tragedia jeśli ma sie blisko, rano kawka kilka minut potem przerwy, jak nie robisz na taśmie to przed fajrantem można wyjść i cyk Wychodzi 7 godzin czystej pracy.
Ja pracuje 8.5 h bo mamy 30 minut bezplatnego lunchu, dodając 30 minut dojazdu i powrotu wychodzi 9 godzin dziennie od poniedziałku do piątku...
Jak ktoś ma dzieci i żonę to nie ma wyboru

@Morelo:

a kiedy z tymi dziećmi będzie spędzać czas? smutne no... :(

@PajonkGeniusz:

Ogolnie racja, jak ktos przeszarzuje z kredytami, bombelkami, zona zajmuje sie dziecmi to trzeba zasuwac by to wszystko utrzymac... ale mam przykre wrazenie ze czesto ci co tak dlugo siedza w pracy tak naprawde nie potrzebuja az tylu pieniedzy, tylko ze utkneli w takich zwiazkach ze wola
@PajonkGeniusz: dodam jeszcze ze czytalem gdzies ze niby kiedys ludzie pracowali cale dnie, jakies warsztaty, na pole, ALE....

... robili na swoim, czesto dojazd do pracy polegal na zejsciu pietro lub dwa w dol, i ta praca miala sporo przerw, a to obiad, a to sjesta, wiec nie bardzo da sie to przeliczyc na wspolczesne. Jasne, nie mowie tutaj o nieszczesnikach z fabryk podczas rewolucji przemyslowej.

Osobiscie uwazam ze 8h sie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@k3mis: i co z tego że był podnoszony jak dopiero Ford go wprowadził i rozpowszechnił?

Teraz też różni podnoszą, żeby było 6h (choćby partia Razem, która zbierała podpisy, żeby mieć większe szanse w wyborach, a poza tym nie zrobiła nic). Jak za 20 lat ktoś zrobi coś, że w prawie każdej firmie będzie 6h, to o kim będziesz mówił, że to jego zasługa? Tego gościa czy partii Razem?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@BOlek99: te 30 min na lunch to patologia. Szczególnie w IT to się często zdarza. Ustawowo masz 15 min przerwy, więc wychodzi na lunch 45 min. Nikt tyle nie je. A jeszcze jak zjesz kanapkę przy kompie to te 45 min pracujesz za darmo.

Bojkotować takich januszy i nie godzić się na takie warunki.