Wpis z mikrobloga

@PajonkGeniusz: Jak ktoś ma dzieci i żonę to nie ma wyboru. Mi tam w sumie najbardziej 8 h czas pracy odpowiada. 6 to by było za mało, żeby coś zarobić, 8 h idzie jeszcze wytrzymać, a 12 h to już zdecydowanie za dużo
  • Odpowiedz
@Morelo: niby tak, ale popatrz na to z perspektywy, smutne to, że ktoś musi być tak mocno drenowany przez połowę albo i więcej doby, żeby mógł utrzymać rodzinę... a kiedy z tymi dziećmi będzie spędzać czas? smutne no... :(
  • Odpowiedz
@Morelo: są tacy co regularnie pracują po 13-14 godź 6x w tygodniu xD. Oczywiście mówię o prawdziwej pracy a nie jakimś cieciowaniu. Jednak nie każdy jest w stanie wytrzymać takie obciążenie.
  • Odpowiedz
@PajonkGeniusz: Nazywał się Henry Ford. Z badań w jego firmie nad wydajnością pracy wyszło, że najlepiej będzie, gdy robotnik będzie miał dzień podzielony na trzy ośmiogodzinne sfery związane z pracą, czasem wolnym i snem. W czasie pracy wytworzy towary, które kupi w czasie wolnym, a 1/3 jest przeznaczona na regenerację przed pracą. W 1919 konwencja waszyngtońska usankcjonowała taki standard.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 171
@PajonkGeniusz: to z czasów, gdy nie było automatyzacji. Żeby ludzie żyli dostatnio (jedzenie, sprzęty, rozwój) musieli pracować dużo dłużej. Potem zaczęła pojawiać się automatyzacja i maszyny. Standardowy dzień pracy wynosił 12h razem z sobotami. Ford w swoich fabrykach miał takie dobre procesu, że skrócił dzień pracy do 8h i 5 dni w tygodniu.

I od 100 lat tak zostało.

Obecnie automatyzacja jest na dużo większym poziomie, a procesy lepiej zaprojektowane. Żeby
  • Odpowiedz