Wpis z mikrobloga

Chcesz jeść to sobie na to zapracuj.

@varmiok: ja mam się dobrze - ale wiele osób w zapadłych wsiach na ścianie wschodniej nie może znaleźć żadnej pracy. Typowe korwinistyczne uprzedzenia - jak kogoś nie stać to na pewno jest leniem. No i oczywiście kapitaliści często nie płacą tyle, by można było wyżywić rodzinę - powiedz mi, czy ty byś wyżył za mniej niż ~1600 zł na rękę - obecna płaca minimalna?

Jedna nie ma żadnej, wszystkie kasjerki z firmy mają władzę nad tą firmą.

Pojedynczą kasjerkę pracodawca może zmieść jak pionka. No właśnie wszystkie kasjerki nie mają władzy - dlatego państwo powinno bardzo mocno wspierać związki zawodowe - by walka między kapitalistą a pracownikiem była równiejsza. W Danii, Szwecji i Finlandii uzwiązkowione jest około 70% populacji. My powinniśmy iść nawet dalej przy naszych
  • Odpowiedz
Jeśli praca w krajach trzeciego świata kosztowała by tyle samo to nikt nie budowałby tam przemysłu.

Nie musi kosztować dokładnie tyle samo - ale pewien godny poziom powinien zostać zagwarantowany. Absolutnym minimum jest tutaj polska płaca minimalna. I to nie jest tak, że jeżeli podniesiemy płace to kapitalistom przestanie się to opłacać - przypominam, że robocizna to bardzo mała część kosztu produktów. Ile kosztuje koszulka Nike - a ile kosztuje jej uszycie w Bangladeszu? Zdecydowaną większość profitów przejmują pośrednicy.

praca kasjerki jest na polskie realia nieźle płatna.

To idź i utrzymaj za to całą rodzinę.

usługi
  • Odpowiedz
ja mam się dobrze - ale wiele osób w zapadłych wsiach na ścianie wschodniej nie może znaleźć żadnej pracy. Typowe korwinistyczne uprzedzenia - jak kogoś nie stać to na pewno jest leniem. No i oczywiście kapitaliści często nie płacą tyle, by można było wyżywić rodzinę - powiedz mi, czy ty byś wyżył za mniej niż ~1600 zł na rękę - obecna płaca minimalna?


@PolskaPrawica: Tak jak mówiłem ważna jest godziwa płaca. Z godziwą płacą mieszkając na zadupiu mogli by się przeprowadzić gdzieś gdzie jest praca. > Pojedynczą kasjerkę pracodawca może zmieść jak pionka. No właśnie wszystkie kasjerki nie mają władzy - dlatego państwo powinno bardzo mocno wspierać związki zawodowe - by walka między kapitalistą a pracownikiem była równiejsza. W Danii, Szwecji i Finlandii uzwiązkowione jest około 70% populacji. My powinniśmy iść nawet dalej przy naszych problemach.

@PolskaPrawica: Związki zawodowe to troche g------a sprawa skoro płacą im firmy. Powinny utrzymywać się ze składek. I sam sobie zaprzeczasz bo związek zawodowy bez grupy pracowników też nic nie osiągnie. Tak wiec wszystkie kasjerki mają władzę (
  • Odpowiedz
@Jebwleb: pieniądze są. To że przewalane na pierdoły to inna sprawa (kościół, kuchciński, itp). Zawsze można zwiększyć budżet kraju poprzez uszczelnienie systemu podatkowego (większa wykrywalność oszustów podatkowych, zlikwidowanie rajów podatkowych - to już globalna praca) oraz silną progresje podatkową.


@snusmumriken90: usuń konto
  • Odpowiedz
to rozmawiamy o Polsce czy o Bangladeszu ?

@varmiok: USA jest na szczycie piramidy w kapitalistycznej hierachii, potem Europa Zachodnia, potem my, a daleko dalej Bangladesz. Dlatego my jesteśmy mniej wyzyskiwani - ale prawidła ekonomii pozostają takie same.

Tak jak mówiłem ważna jest godziwa płaca.

No a kto taką pracę zagwarantuje? Kapitaliści? Nie rozśmieszaj mnie - kapitalista z dobroci serca nie odda pracownikowi swojego
  • Odpowiedz
dokładnie - dlatego nikt nie zarabia więcej niż minimalna.

@xetrov: nic takiego nie napisałem. Wysoce wykwalifikowani pracownicy najemni - np. CEO - też dorabiają się na plecach opłacanych groszami pracowników. Podobnie w skali świata - kraje bogate pasożytują płacąc np. szwaczkom w Bangladeszu głodowe płace.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Duze_p--o: No właśnie lewica jak najbardziej chce wynająć, tylko najpierw musi znacjonalizować, bo przecież nie wynajmie swoich otrzymanych w spadku.
  • Odpowiedz
@snusmumriken90: praktycznie wszystko co napisałeś, to kocopoły xD

Polecam też mieć na uwadze, że oprócz zawodności rynku, istnieje też coś takiego jak zawodność państwa. W większości przypadków propozycje poprawy rynku nie uwzględniają tego, że jakkolwiek rynek daje w danym miejscu d--y, tak interwencja daje jej jeszcze więcej. Z deszczu pod rynnę to nie jest rozwiązanie.
  • Odpowiedz
@snusmumriken90: Mieszkanie prawem nie towarem! A teraz żeby to się spinało finansowo to czerwoni lewico-hipsterzy powinni dostać przykaz co weekend zapierdzielać na budowę mieszać beton i nosić cegły, oczywiście w czynie społecznym. Bo przecież ktoś te tanie mieszkania musi postawić.
  • Odpowiedz
@snusmumriken90: Ciekawe co proponuje Razem.
Wywłaszczenie właścicieli i państwowa, uczciwa redystrybucja mieszkań?
Maksymalne ceny wynajmu mieszkań i ustalana przez rząd i pilnowane przez Urząd do spraw wynajmu mieszkań?
Budowę państwowych mieszkań i zapisy na mieszkania, które otrzymujemy po X lat przepracowanych w zakładzie pracy?
  • Odpowiedz