Wpis z mikrobloga

@szymon465: Element zaskoczenia jest, ostatnio spotkałem Gołotę na Mokotowie i jednak jest takie WTF, to serio on? I się gapisz jednak, żeby się upewnić, czy to nie ktoś tylko podobny. Ale podbijanie po zdjęcie, autograf czy cokolwiek to bezsens, na #!$%@? to robić?

Czasem mi się zdarza jedynie jak widzę powiedzmy gitarzystę jakiejś nie za bardzo znanej mainstreamowo kapeli to podbijam i mówię, że słucham, szanuję, zbijam pione i idę dalej.
  • Odpowiedz