Wpis z mikrobloga

@lydia: nie wiem jak to wywnioskowalas? Ja tam nie widzę u niej żadnego użalania tylko stwierdzenia faktu np że różową często brzuch boli w trakcie okresu i to normalne, a u niebieskich jak brzuch boli to coś się dzieje i nie jest to normalne więc statystycznie kobiety częściej boli brzuch przez całe życie i jest to ok. Po prostu odpowiada na pytanie wykopka, który się zastanawia czemu kobiety częściej odczuwają ból
@lazer: a u mnie jest odwrotnie - ja lubię gorącą wodę, bez przesady oczywiście, ale jak moja różowa ma się ze mną myć, to "ojejejej, jak parzy, jaka gorąca". Jak ustawi pod siebie, to mówię, że chyba ją pogięło, bo leci wtedy taka letnia, a dla niej to gorąca xD i tak zmieniamy temperaturę, aż ona się nie przyzwyczai do cieplejszej xD
@lydia: Ojej, a czy ja gdzieś narzekam? Przecież nie twierdzę, że niebiescy mają lżej czy ciężej. Mówię o obecności bólu w życiu. Ze u różowych jest on wpisany w płeć. Nie każdą boli gdy ma okres, nie każda ma na tyle duże piersi, żeby bolały plecy. nie każda będzie rodzić, a jak już to sobie weźmie znieczulenie jak będzie chciała.
Nie interesuje mnie za bardzo kto ma lepiej, a kto ma
@lazer: przyzwyczajenie organizmu do ciepła w związku z tym inna tolerancja na wyższe temperatury. Ty się pewnie nie "smażysz" na słońcu, za to Twój różowy pasek pewnie tak (opalanie się latem). Tobie pewnie wystarczy 21C zimą w pokoju, za to Twój różowy pasek musi mieć np. 28C by czuć się komfortowo. Co do okresu - gorące kąpiele w wannie nie są w tym czasie wskazane.
@sroka22: są osoby, które lubią mieć nawet ponad 30 stopni. Problem temp. pomieszczenia poniżej chociażby 22 stopni dotyczy np. starszych osób (gorsze krążenie, etc.). Tak jak piszę, przyzwyczajenie do ciepła u osób młodych, to jest główna przyczyna, dlaczego ktoś lubi chociażby 25 stopni w pokoju. Pamiętam, że gdy mieszkałam z rodzicami, to u mnie w pokoju było 18 stopni w zimę, a rodzice palili w piecu kaflowym i mieli w pokoju
@sroka22: problem odczuwalności temperatury wody zależy też od x czynników. Np. teraz mamy lato, więc osoby pracujące na wolnym powietrzu pewnie będą brały zimniejsze kąpiele (wieczorem), natomiast osoby pracujące w klimatyzowanym pomieszczeniu będą używać dla nich "regularnej" temperatury wody. Tak samo w zimie, osoby pracujące na wolnym powietrzu są bardziej zahartowane i temp. pokojowa powyżej dwudziestu paru stopni w pomieszczeniu jest dla nich raczej niekomfortowa. Na odczuwalność temperatur wpływają też inne
@lazer: Potwierdzam- ból może być przyjemny. A jeśli chodzi o wodę do kąpania- obecnie wlewam bardzo gorącą. Ale kiedyś wynajmowałam mieszkanie z elektryczną termą, która raptem kilka litrów wody podgrzewała (nie wiem jak to działało, nie znam się), więc wlało się ciepłej wody 2 cm, a potem, zanim terma zaczęła działać i znów podawać gorącą wodę, to ta w wannie już kompletnie ostygła. Dlatego musiałam się myć w praktycznie zimnej wodzie.
@lazer kobiety mają wolniejszą przemianę materii niż mężczyźni. Dlatego wy czujecie się świetnie gdy w pomieszczeniu jest 18-19 stopni, a nam jest zimno, chcemy ponad 22 i są kłótnie w pracy o pilot od klimatyzacji ( ͡° ͜ʖ ͡°) Prysznic to ten cudowny moment, gdy można zrobić sobie łaźnię parową, jest gorąco jak #!$%@? i możemy się nareszcie dogrzać ()