Wpis z mikrobloga

  • 214
czy ktoś jest mi w stanie z punktu medyczno naukowego wytłumaczyć dlaczego #rozowepaski używają tak #!$%@? gorącej wody do kąpieli czy prysznica? xD to jest dla mnie niepojete myc się w takim wrzątku jak moja różowa a wiem że nie tylko ona tak ma ale sporo innych dziewczyn
ja wiem ze kobiety są aha aha gorące xD ale bez przesady
#medycyna
  • 62
  • Odpowiedz
@lazer: Potwierdzam, że ja też tak mam, bo nastawiam sobie 38 stopni i po moim tacie zawsze muszę sobie temperaturę zwiększać.
Na mycie włosów zmniejszam z wrzątku na letnią :D
  • Odpowiedz
@lazer: kobiety mają wyższą temperaturę ciała i dlatego odczuwają gorącą wodę jako chłodniejszą niż faceci (w sensie, nie ma tak dużej różnicy temperatur między wodą a ciałem). Tak samo jak masz gorączkę i bierzesz prysznic, to podkręcasz temperaturę, bo twoja standardowa jest dla ciebie za zimna wtedy.
  • Odpowiedz
via Android
  • 15
@Vaerlin czy naprawdę maja na tyle wyższa żeby to powodowało takie różnice? poczytam o tym ale chyba to nie jest jedyną kwestia bo musiałyby chodzic ciagle z temperatura chyba 40 stopni xD mnie np woda która myje się różowa potrafi parzyc wrecz
  • Odpowiedz
@lazer: potwierdzam. Mam tak w pracy, nawet ręce myją w tak gorącej, że jak przychodzę i podnoszę kurek do góry, to parzy. Ale jestem chyba wyjątkiem, bo nie znoszę gorąca.
  • Odpowiedz
@lazer: Taka parząca najlepsza. I najlepiej wlać jej dużo do wanny i zanurzać się centymetr po centymetrze i wtedy ta woda parzy, że aż boli. Nie wiem czemu, ale to jest bardzo przyjemne.
  • Odpowiedz
@lazer: To jest maks 3 stopnie różnicy. Powyżej 35 stopni bardzo szybko zmniejsza nam się tolerancja.
W moim przypadku 35 stopni to już zimna woda, 37 ciepła, 39 gorąca, 41 za gorąca. Różowa korzysta do 43 stopni.

Podłączyłem sobie pod prysznicem takie coś i mniej więcej wiem jaką mam temperaturę wody:
https://pl.aliexpress.com/item/32845621507.html
  • Odpowiedz
@swinka_morska: Kiedyś mieszkałam na 4 piętrze starej kamienicy - ciśnienie wody było tak słabe, że ledwo mogłam 1/3 wanny napełnić. I do tego była chłodna. To rodziło straszliwe frustracje z powodu długotrwałego niedogrzania. To były jedne z gorszych miesięcy w moim życiu. Serio.
  • Odpowiedz
via Android
  • 26
@swinka_morska
@Nordri wy macie wszystkie chore glowy, już nie raz słyszałem z ust rozowych ze cos jest "przyjemnym bolem"
#!$%@? jak bol może być przyjemny, chcialbym zeby mi wlozyli mozg kobiety do glowy na pare godzin
  • Odpowiedz
@lazer: Bo ja wiem czy chore głowy? Odrobina bólu nigdy nikomu nie zaszkodziła.
A taka gorąca, parząca kąpiel jest bardzo satysfakcjonująca - jak już napisałam wyżej, kiedyś przez dłuższy czas byłam pozbawiona możliwości takich kąpieli i to rodziło duże frustracje.

Nie wiem, może to wszystko ma związek z większą obecnością bólu w życiu różowych?
Mam na myśli okres - boli brzuch (nieraz przez kilka dni) parę dni wcześniej bolą czasem piersi, porody bolą, czasem plecy bolą przez piersi, ciąża też do przyjemności nie należy. Ten ból jest u nas tak czy siak obecny dużo częściej niż u Was. Może się przyzwyczaiłyśmy.
A u niebieskich jak boli, to po prostu znaczy, że coś jest nie tak - jest to alarmujące. A jak u nas boli, to po prostu
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 24
@lazer: Bo ja wiem czy chore głowy? Odrobina bólu nigdy nikomu nie zaszkodziła.

A taka gorąca, parząca kąpiel jest bardzo satysfakcjonująca - jak już napisałam wyżej, kiedyś przez dłuższy czas byłam pozbawiona możliwości takich kąpieli i to rodziło duże frustracje.


Nie wiem, może to wszystko ma związek z większą obecnością bólu w życiu różowych?

Mam na myśli okres - boli brzuch (nieraz przez kilka dni) parę dni wcześniej bolą czasem piersi, porody bolą, czasem plecy bolą przez piersi, ciąża też do przyjemności nie należy. Ten ból jest u nas tak czy siak obecny dużo częściej niż u Was. Może się przyzwyczaiłyśmy.

A u niebieskich jak boli, to po prostu znaczy, że coś jest nie tak - jest to alarmujące. A jak u nas boli, to po prostu
  • Odpowiedz