Wpis z mikrobloga

Mireczki pomóżcie bo tone w dylematach. Dostałem ofertę pracy od kuzyna w WWA jako informatyk za 3,5k PLN na rękę jakiś miesiąc temu. Przyjęli mnie wstępnie i od 1 sierpnia mam zacząć. Ale dziś dostałem ofertę pracy na stacji paliw 500m od domu za 2.5k cebulionów do ręki I DO JUTRA MAM DAĆ ODPOWIEDŹ. Do WWA musiałbym się wyprowadzić bo jestem z Radomia. I teraz licząc koszta życia w WWA:

-Pokój + opłaty: 950zł - 1000zł/msc
-Dojazdy do pracy i na siłownię codziennie ok. 200pln/msc (mam auto na gaz i wole się nim poruszać niżeli autobusami)
-Jedzenie + środki czystości 400zł-450/msc
-Karnet na siłkę: 100pln/msc
-Zjazdy na weekend do domu: 200pln/msc
-A-----l, p-------y: 200pln/msc

Razem: ~2000/2100pln - zostaje: ~1450pln do dyspozycji / odłożenia.

Koszty życia w domu rodzinnym:
-A-----l, p-------y: 200pln/msc
-Reszta - 0PLN (siłkę mam za darmo własną, jedzenie i spanie to wiadomo - rodzice zapewnią)

Zostaje: 2300pln do dyspozycji / odłożenia.

Z plusów pracy na miejscu to na pewno:

+Bycie w domu na codzień (mam zaburzenia osobowości i deprechę i często źle się czuje daleko od domu)
+Dużo więcej pieniędzy
+Możliwość kontynuowania psychoterapii i psychiatry
+Spokojna głowa po pracy, praca mało stresująca i nie wymagająca
+Sporo wolnego czasu
+Darmowa siłownia
+Koledzy z którymi znam się od małolata

Z plusów pracy w WWA:

+Robiłbym to co lubię
+Miałbym doświadczenie do CV
+/-Móglbym mieszkać "sam"

Szkoda, że nikt nie chce wynająć pokoju na krócej niż pół roku w WWA...

Dodam ,że jestem 22lvl więc dosyć młody i mam czas na wszystko. Pomóżcie wykopki, może ktoś był w podobnej sytuacji i wybrał i żałuje bądź jest zadowolony. Pracowałem rok na stacji paliw i 3 miesiące jako informatyk (ale obie prace na miejscu - dlatego wolałbym być informatykiem bo bardziej mi to odpowiada, ale warszawy nie cierpię i te koszty życia...)

Czy warto poświęcić tak dużo dla wpisu w CV i pracy w tym co teoretycznie się lubi? (tu głównie software, a ja wolę hardware)

#pomocy #kiciochpyta #warszawa (wołam bo może ktoś się wypowie o kosztach życia) #praca #informatyka #dylemat #problemypierwszegoswiata #pracbaza
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@siemawpadajdomejkuchni: Nie oceniaj wszystkiego na tydzień do przodu tylko patrz dalej.
Jakie masz szanse rozwoju i zwiększenia pensji na tej stacji? Sam co prawda nie jestem w IT, ale myślę że wraz z rozwojem będziesz mógł pozwolić sobie na większe wymagania finansowe. No i praca raczej będzie dużo bardziej stabilna niż kasa na stacji.
  • Odpowiedz
@siemawpadajdomejkuchni masz do wyboru pracę jako informatyk za 3,5k lub na stacji za 1k mniej i się zastanawiasz?
Wydatki na życie w Warszawie potraktuj jako inwestycję w siebie, możesz się tam rozwinąć i z czasem znaleźć lepszą pracę za lepsze pieniądze.
Idąc na stację skażesz się na los parobka, byle tylko mieć na podstawowe potrzeby i aby było blisko twojego k---------i być może zamkniesz sobie drzwi na zawsze. Mam kilku znajomych,
  • Odpowiedz
@siemawpadajdomejkuchni: duże miasto to szybki rozwój. Łapiesz pracę za 3,5 za jakiś czas znajdziesz coś lepszego. A na stacji-jakie masz szanse rozwoju? Z-------l do końca życia przy dystrybutorze albo na kasie?
Znam gościa który zatrudnił się w jakieś firmie jako pracownik helpdesku. Zaczynał od 2,5k. Potem wskoczył na 3k. Potem zmienił stanowisko na admina mając 4k. Obecnie ma 9k. 4 lata pracy wykorzystując okazje jakie dała mu praca w IT
  • Odpowiedz
@siemawpadajdomejkuchni: karnet na silke za 100zl? xd, prawie kazde korpo w warszawie zapenia multisporta. poza tym jest ten mcfit/beactive. auto w warszawie nie jest ci az tak potrzebne i bedzie raczej uciazliwe (parkowanie, oplaty) wiec lepiej jest jezdzic autobusami//tramwajami (Warszawa w porownaniu z wieloma miejscami w polsce to jest swietnie skomunikowana i mozesz przeciez kupic sobie karte miejska). odstawiasz p-------y bo ci nie beda potrzebne. a koledzy - koledzy nie
  • Odpowiedz