Wpis z mikrobloga

@JaninaBlondyna: Dla mnie najgorsze w tej pracy jest proszenie się o drobne. Klienci najczęściej przychodzą, nie ważne czy robią zakupy za 5 zł czy 90 zł, to i tak rzucają stówę, przez co musisz wydawać sporą resztę. A jak ci przyjdzie kilka takich klientów pod rząd to jesteś skończona bo w kasetce same stówki, a brak reszty banknotów i monet. Dlatego musisz prosić się każdego klienta, żeby szukał ci tych drobnych,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@dge22: Zgadza się. Praca z klientem to trudna rzecz, mogłabym napisać książkę o tym, jak niektórzy kijowo się zachowują. A tym z biedronki to już na maksa współczuję. Ja w branży sprzedaży budowlanej dostaję #!$%@? z tymi ludźmi.
  • Odpowiedz
Przerwa. Nie jest zle, wykładam chemię ( ͡° ͜ʖ ͡°) na kasę przyjdzie czas. Pracowałam już w handlu więc dużego zaskoczenia nie ma. Sami Polacy, znajomi. Jest ok ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@donteatthefish: pół roku mi mija właśnie w biedronce i też już myślałem o budowlanym, bardziej niż klienci wykańcza mnie praca z samymi kobietami..
Jest nas tylko dwóch i to jednak męcząca atmosfera
  • Odpowiedz
@JaninaBlondyna: Pracowników biedry szanuję mocno :D Napieprzają tym czytnikiem, mają cierpliwość do babulinek liczących pół godziny monety, nawalonych żuli, ludzi nie radzących sobie z kasami samoobsługowymi... Powodzenia Mirku, wiem że dasz radę!
  • Odpowiedz