Wpis z mikrobloga

Prawdziwa historia z #facebook. Lokalna grupa mieszkańców, kilka tysięcy członków. Gość dał temat, że przed chwilą jakaś baba (w zasadzie były we dwie) ukradła mu kwiatek z prywatnego ogródka w bloku, ale ich nie gonił, że następnym razem jak ktoś wyrwie, to zwróci uwagę. Na co prócz niektórych głosów potępiających złodziejkę, spłynęła na niego spora fala hejtu, że jest frajerem, społeczniakiem, a nawet pedałem xD (dużo przekleństw, głównie od kobiet, że kręci aferę) i że jakby im zwrócił uwagę, to by mu tego kwiatka włożyły w dupę i dostałby #!$%@? od kobiety xD że nie wie "z kim" pisze, itd. Wątek rozrastał się w tempie wykładniczym.
Administratorzy widząc ataki usunęli wątek. On założył nowy z zapytaniem dlaczego nie można poruszyć tematu kradzieży kwiatków, że przecież nie złamał regulaminu i jest kulturalny, że z tematu/grupy powinny być wyłączane/blokowane osoby agresywne i wulgarne.
W odpowiedzi dostał bana xD, a tamte osoby nie :)
A ja siedzę i sobie tak oglądam ten teatrzyk #!$%@?. Lepsze niż telewizja.
#opowiadanie #truestory #rozowepaski #logikarozowychpaskow #heheszki #przegryw #afera #dziendobry #patologiazmiasta
  • 43
Tę*


@antof: zwrotu 'tą" można używać w nieformalnych sytuacjach, a ta taka jest. Gdybym pisał oficjalne pismo lepiej (aczkolwiek również nie jest to w 100% wymagane) byłoby użyć zwrotu 'tę'. Info potwierdzone, a już kilka osób próbowało mnie poprawiać :)
czyli nie tylko na wykopie takie akcje z moderowaniem ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@womendown: dokładnie xD z resztą #!$%@? z jakąś grupą społeczniaków, grażyn i januszy, i tak na niej nie będę siedział, a dzięki temu dowiedziałem się, że jak tam w komentarzach rozpoczyna się #gownoburza, to usuwają cały wątek xD #!$%@? takie zasady. Kiedyś bym tam coś poruszył na czym by mi zależało, a ktoś
@antof: Ale z drugiej strony jakby się tak głębiej zastanowić, to albo się jest za wyrywaniem/kradzieżą kwiatów albo się nie jest. Jakby każdy wziął sobie po jednym, to by było ogołocone, więc według mnie sprawa jest kontrowersyjna. A jak jest się obojętnym (tak zwane '#!$%@?'), to milczenie wyraża zgodę.
@antof: tylko tamta chytra baba wyrwała (egoistycznie, do wazonu czy coś), a nie z korzeniami :) więc dobro ogółu byłoby gdyby więcej ludzi mogło mijać i podziwiać żyjącego kwiatka w naturze, a tak to już go nie ma i lada dzień pewnie umrze ()