Wpis z mikrobloga

Zarobki i wydawanie.
Mirki,
Razem z żona zarabiamy Ok 20tys na miesiąc. Jeden bąbelek.
Wydatki z konta na miesiąc to Ok 7-10tys na miesiąc. Czy to możliwe?
Dodam ze nie wydajemy na głupoty. Głownie to jedzenie - Ok 2500, czynsz i opłaty 800, raz na jakiś czas ciuchy 600zl
Zastanawiam się skąd takie wydatki. Patrząc po koncie to tylko właśnie podstawowe rzeczy.
#zarobki #zycie #pieniadze #budzetdomowy
  • 37
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Taylor1986 no to dobrze. To skąd pytanie? :D jak 2.5k idzie na jedzenie to reszta musi gdzieś być. Jakieś przedszkola, paliwo, dentysta? To co wyliczyłeś to jakieś 4k, więc skąd wydatki 10k? To już nie pytaj nas, otwórz konto i zobacz.
  • Odpowiedz
@Taylor1986 składam się z chłopakiem po 300 na jedzenie i zawsze starcza, 200 leci na kosmetyki/ubrania, a część na konto oszczędnościowe. Ale to dlatego, że studiuję i pracuje tylko weekendowo. Gdybym zarabiała więcej to więcej bym p------------a na głupoty. Tobie ewidentnie s-------a z konta 5k i dziwi mnie to, że nie wiesz gdzie :D
  • Odpowiedz
Jeśli wydajecie na was dwóch ponad 1k gotując w domu to jest to bardzo dużo.


@konsumatumest: no nie powiedziałbym.

Ja spisuję wszystkie wydatki i średnio na zakupy w marketach wychodzi nam na dwie osoby właśnie jakoś w przedziale 900-1000zł (liczę już z chemią, którą od czasu do czasu do koszyka się wrzuci). W zeszłym miesiącu po raz pierwszy było prawie 1200zł. Samych zakupów w marketach typu Biedronka i Lidl, a
  • Odpowiedz
@Taylor1986: 2500,- na trzy osoby na jedzenie które jest lepsze to nie Jamesa dużo, raczej bym powiedział nawet, że tak średnio. Najwięcej Ci idzie z tego na pewno na owoce a potem na warzywa.
  • Odpowiedz
@Krupier wieeeem, miałam wpisać 2k zamiast 1k, ale źle trafiłam w klawisz na telefonie i oczywiście nie dało się edytować sekundę po dodaniu.
Masz rację, jeden tysiąc jest to kwota taka graniczna. Można taniej, można więcej. Nie jest to tragedia, ale wydaje mi sie, że bliżej 2k to już jest całkiem sporo. Dla mnie tysiąc to taka kwota grqniczna
  • Odpowiedz
@Taylor1986 no to widzisz. Skąd w takim razie ten wpis?
Wymieniłeś w nim tylko jedzenie, czynsz i ubrania. To zamyka się w 4 tysiącach. Całą resztę wpisałeś w komentarzu, więc mając samochód na utrzymaniu to już dużo zbiera. A do tego leki.
Mam teraz wrażenie, że chciałeś sie pochwalić ile to zarabiasz. Teraz ten wpis kompletnie nie ma dla mnie sensu, skoro w komentarzu dokładniej napisałeś gdzie idzie wasza kasa. A
  • Odpowiedz
@konsumatumest: nie miałem zamiaru się chwalić tylko chciałem wiedzieć czy ludzie w podobnej sytuacji maja podobne budżety bo mnie przeraża jak widzę te wydatki. Jestem osoba oszczędna która raczej woli gromadzić oszczędności niż wydawać. Aż spać nie mogę jak widzę bilans wydatków i przychodów. W dodatku tu wszystkie mirki piszą ze się żywią za 100zl na miesiąc i utrzymują rodzine za 3000zl na miesiąc
  • Odpowiedz
@Taylor1986 No ale to widzisz - samochód zebrał Ci tysiąc. Szczerze to mam wrażenie, że wydajesz tyle na ile Cię stać. Gdybym ja zarabiała tyle to pewnie wydawałabym podobną kwotę. Leków i samochodu nie przeskoczysz, z tym raczej nic nie zrobisz. Ubrania kupowane raz na jakiś czas są ok, a mając dzieciaka co rośnie też ciężko ograniczyć ubrania. Dla was - czasami lepiej kupić droższe buty, które starcza na lata, niż
  • Odpowiedz
@Taylor1986: Bo to jest właśnie Polska, gdzie zarobki dla przeciętnego obywatela są zpiździelone a wydatki jak na zachodzie. Jak czasem czytam jak na Zachodzie byle pracownik McDonalda potrafi sobie z palcem w dupie uzbierać na jakiegoś Boxstera (nie najnowszego ofc) czy coś to jest k---a dramat, zwłascza jeżeli zestawi się to z jakąś pracą umysłową w PL.
  • Odpowiedz