Wpis z mikrobloga

@Gumaa: i jaka płynie z tego realna korzyść? Życie nie ma jakiegoś odgornego sensu. To, że się replikujemy i czujemy potrzebę replika ji, to tylko efekt ewolucji. A nie jakiś wyższy sens. Z logicznego punktu widzenia "walka gatunków" nie ma sensu.

Naprawdę uważasz, że jedynym sensem w Twoim życiu jest spuszczenie się w cipie i wydanie na świat kolejnego człowieka? Tylko po to, żeby tamten za 25 lat stworzył kolejnego i
@Gumaa: widzisz w ogóle jakikolwiek sens w zawieraniu znajomości nie opierajacych się na rozpłodzie?
Widzisz sens posiadania znajomych, przyjaciół czy kolegów, skoro nie będzie z tego dzieci?