Wpis z mikrobloga

Pierwszy odcinek - nie był zły. W sumie to można porównać do grania w gry online z facetami grającymi kobiecymi awatarami (są to najczęściej osoby mające wątpliwości co do swojej płci).

Drugi odcinek - scenariusz na poziomie Ojca Mateusza. Równie dobrze historia mogłaby się toczyć w Sandomierzu, Ojciec Mateusz byłby negocjatorem, bo domniemany terrorysta zabił kiedyś swoją narzeczoną mirkując na nocnej podczas jazdy, a teraz próbuje dodzwonić się do Michała Białka, ale
o hehe ruchańsku w grze byłby spoko gdyby nie 100% obsady było murzynami, a no i promocja homoseksualizmu lvl netflix. Nic nie mam do gejów i murzynów i może jestem przewrażliwiony ale ta poprawność polityczna, w zasadzie każdym odcinku, mnie mocno irytuje.


@adm126: ty no ale rozdziel pare rzeczy.

Co innego losowa historia w której nie ma znaczenia rasa - wtedy #!$%@? kogo sobie castingują. Pasowało im tak to jest tak.
@adm126 pierwszy odcinek był bardzo dobry i moim zdaniem to jedyny odcinek Black Mirror w tym sezonie.

Drugi odcinek to biedakryminał bez polotu, a trzeci to film akcji dla nastolatek rodem z Disney Channel. Wciśnięcie cliffhangera do drugiego czy paru przekleństw do trzeciego nic nie zmienia - z koncepcją Black Mirror łączy je technologia.
@iAmTS: tu akurat masz racje, no ale ok, nazwij mnie rasistą i homofobem, ale ja w tym odcinku zauważyłem inny przekaz: Jeśli jesteś czarny i do tego gej, nie ma nic złego w tym, żebyś sobie na legalu zdradzał żonę, nawet wirtualnie. To przecież nic złego, żona zrozumie.
@adm126: no to popracuj nad rozumowaniem xD Podchodzisz do tego z założeniem i szukasz na siłę rasy, a potem dopasowujesz to co widzisz.

Historia miała na pewno kilka celów, ale w jaki sposób

Jeśli jesteś czarny i do tego gej, nie ma nic złego w tym, żebyś sobie na legalu zdradzał żonę


to wychodzi jako przekaz? Czy miałeś obok historię białego który tak zrobił i stracił żonę? Nie. Czy miałeś inne
@iAmTS: tak brakowałoby jeszcze, żeby pokazali białego który zdradza i został za to ukarany, dopiero by była gównoburza xD Stanowisko netflixa a propos promocji LGPT jest znane nie od dziś, po prostu łącze wątki.
Ale jasne, masz prawo do swojej opinii, ja wyrażam swoją - nikogo nie staram się do niej na siłę przekonać
To mnie zaskoczyliscie, co mam praktycznie odwrotne zdanie. Pierwszy w ogóle do mnie nie przemówił, technologia idąca w złą stronę nie była dla mnie ani szokująca, ani straszna, ani strasznie prawdziwa - nic czym typowo BM mnie przyciągał. Do tego był wg mnie nudny.

Drugi mi się bardzo podobał jako odcinek, chociaż zarzuty podobne jak do pierwszego. Za to totalnie nadrobił klimatem, dialogami na których się opierał i ogólnie wykonaniem. Obejrzałem jak
@iAmTS zgadzam się :)

@adm126 ale właśnie wyszło na to, że nie do końca są gejami. Właśnie o to chodziło w tym odcinku. Jak dla mnie fajny problem, a co do obsady, to tak naprawdę wszytsko jedno kogo by tam wsadzili, tak jak ktoś wspomniał. Myślę, że jakby to było dwóch białych to odbiór byłby ten sam. Na pewno najlepszy odcinek spośród trzech :)
@adm126: Mieć problem z tym, że bohaterowie jednego odcinka są murzynami, to jest taki sam absurd, jak gdy czarnoskóre osoby się wkurzają o to, że w obsadzie jest za dużo białych xD Dorośnijcie.

A tak poza tym pierwszy ep najlepszy, chociaż nie podobało mi się zakończenie za bardzo. To że poza hehe ruchaniem MC nie myślał o niczym innym przez resztę czasu, ani o rodzinie, ani o czymkolwiek też wydawało mi