Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 97
Całe życie mieszkam w bloku, ale chyba wolałbym mieszkać w domu. Własna posesja, można sobie posiedzieć pod jakimś drzewem na świeżym powietrzu, brak problemów z miejscem parkingowym, a jakby było daleko od sąsiadów to już w ogóle luksus. Chociaż z domem więcej pracy, odśnieżanie, koszenie trawy, pewnie wszędzie daleko jeśli działka pod miastem. Ma ktoś z was porównanie? Wolicie #dom czy #mieszkanie? #pytanie #kiciochpyta
  • 148
  • Odpowiedz
@wypok_smieszne_obrazki: zdecydowanie dom, blok to chów klatkowy. Chce wyprowadzić się na wieś i teraz męczę i przekonuje różowego. Jeszcze chwile poczekam jak się nie zgodzi to kupuję całoroczny domek letniskowy żeby mieć jakąś namiastkę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@wypok_smieszne_obrazki: Tez cale zycie mieszkam w bloku i juz rzygam tym. 25 lat na czwartym pietrze bez windy, w lato #!$%@? sauna w zime #!$%@?. Teraz parter, niby taras i nowy blok a pranie wystawisz to ci jakis #!$%@? z gory skiepuje na nie peta, albo w ogole rzuci peta ktory wypali dziure w poduszkach ktore masz na laweczkach. Sobota godzina 21 a czlowiek sasiad wpada na pomysl, ze to idealny
  • Odpowiedz
Zdecydowanie dom, ale nieduzy. Owszem, pracy jest więcej, ale wszystko da się ogarnąć. Poprzednicy mowili, ze w mieszkaniu za uszkodzony dach odpowiada wspolnota - owszem, ale wspolnota tez skądś te pieniążki bierze ( ͡º ͜ʖ͡º).
Nie lubisz kosic trawy- wysyp zwirek dookola, posadz zielone krzewy i elo :D
Mam porownanie i zdecydowanie wybieram dom, tutaj przynajmniej nic mnie nie ogranicza. Kawa na hustawce/lawce smakuje duzo lepiej niz
  • Odpowiedz
placi za to wspólnota


@nicari: a wspolnota myślisz ma pieniądze z kosmosu? Przecież co miesiąc płacisz te fundusze itd. więc też ty za to płacisz
  • Odpowiedz
@wypok_smieszne_obrazki: dom, jeśli masz daleko do docelowego miasta a nie masz sensownego zbiorkomu, generuje dodatkowe koszty na dojazdy, odwożenie, odbieranie (dzieci po dodatkowych zajęciach). Jak idziesz na miasto, to ktoś musi być niepijący i tak dalej. Jeszcze umieranie w korkach na wjeździe do (dużego) miasta.
  • Odpowiedz
@wypok_smieszne_obrazki: mieszkanie w bolku to chów klatkowy. Tak ludzie nie powinni mieszkać bo to patologia. Mieszkam teraz w bloku więc mam porównanie.
Jedyny plus mieszkania to ogrzewanie w zimie (co jest żadnym plus gdy masz nowy, dobrze docieplony dom). Na emeryturę blok ok, chociaż też uważam że dla staruszka lepszy dom bo chociaż w ogrodzie sobie posiedz.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 39
@wypok_smieszne_obrazki: Dom jak już odchowasz dzieci. W przeciwnym wypadku przez następne kilkanaście lat po ich urodzeniu będziesz pełnoetatowym szoferem, bo ich koledzy i imprezy są w mieście, a komunikacja miejska nie daje rady lub jej wcale nie ma.

Potem można już iść do domu bez dzieci. Mniejszego domu, bo ludzie budują komnaty dla potomstwa, które zaraz z niego wyfrunie i nie będzie chciało mieszkać z rodzicami na zadupiu. A utrzymać puste
  • Odpowiedz
  • 3
@leoha wiem, ale mam to z glowy. Place 50gr za metr mieszkania, co jest praktycNie niczym gdyby doszło do powaznej usterki albo do koniecznosci wyczyszczenia elewacji budynku.
  • Odpowiedz
@nicari: no tak, płacisz mniej bo efekt skali... jeden dach na kilkadziesiąt rodzic w bloku, jeden dach na rodzinę w domu. Mi tylko chodziło o to, że nadal ty płacisz za to, tylko partycypujesz opłatę w większą liczbą osób.
  • Odpowiedz
@wypok_smieszne_obrazki: Cały czas też mam nad tym dylemat mieszkając w bloku (wygodny blok gdzie nie trzeba walczyć o miejsca parkingowe, jest spokojne sąsiedztwo, wielkie piwnice na rupiecie, do centrum piechotą 15 minut, najbliższy sklep 30 sekund piechotą). Dom niby fajny, większa przestrzeń, ale jak sobie pomyślę że miałbym być uzależniony od auta to mnie strzyka, ogródek/trawnik super sprawa tylko w naszym klimacie radość z tego to max 5 miesięcy (w tym
  • Odpowiedz
  • 0
@leoha ja doskonale o tym wiem, nie musisz mi przypominać. Mówiąc "wspólnota" mam na myśli również siebie bo do twj wspólnoty należę. Zwracam uwagę tylko na tl że tak jest latwiej.
  • Odpowiedz
@wypok_smieszne_obrazki miesiąc temu w końcu przeprowadziłem się z bloku, do domu wolnostojącego. Do tej pory 34 lata w różnych (przeżyłem 4 przeprowadzki) mieszkaniach. Dl mnie bomba, praca fizyczna przy domu to przyjemność, po zawodowej pracy z ludźmi.
  • Odpowiedz
@wypok_smieszne_obrazki: Mogę ci na przykładzie moich rodziców powiedzieć... większość życia w bloku, ale z niecałe 10 lat temu ojciec wybudował dom i się przeprowadzili... na początku było super i im się bardzo podobało, ale teraz stają się coraz starsi i coraz mniej chęci robienia przy tym domu, a o dom trzeba dbać i teraz się zastanawiają czy na starość sobie nie kupić jakiegoś mieszkania małego w mieście, gdzie nie trzeba nic
  • Odpowiedz
@wypok_smieszne_obrazki: Trudno odpowiedzieć jednoznacznie, bo wszystko za zależy od lokalizacji. Wychowałem się w domu, teraz od 6 lat na mieszkaniu i chyba wolałbym mieszkanie w dobrej lokalizacji i fajnym sąsiedztwie. Dom to rzeczywiście większą swoboda, ale gorzej jak trafisz na sąsiadów co mają nierówno pod sufitem. Mówię tak tylko bo obok rodziców był i jest nadal stary zgred co bił się kilkanaście lat o przestawienie płotu. No trudno wszystko w jednym
  • Odpowiedz