Aktywne Wpisy
czerwonykomuch +10
Niech mi ktoś wyjaśni, tylko zupełnie poważnie, bez wyzywania od onuc: po co w ogóle Ukraina jeszcze walczy? Za co chłopaki takie jak my gniją w okopach i giną codziennie rozrywani pociskami artyleryjskimi? Jaki to ma w ogóle jeszcze sens, opóźnienie o kilka miesięcy nadejścia życia w ruskim mirze?
- wsparcia z zachodu nie ma, tak jak nie ma jakiejkolwiek perspektywy żeby coś się w tej kwestii poważnego zmieniło,
- brak szansy
- wsparcia z zachodu nie ma, tak jak nie ma jakiejkolwiek perspektywy żeby coś się w tej kwestii poważnego zmieniło,
- brak szansy
![gharman](https://wykop.pl/cdn/c3397992/gharman_3N8R5v5n6n,q60.jpg)
gharman +295
Reddit USA: jak to mozliwe ze burger kosztuje 60 zl, to kosmiczna cena
Wykop Polska: 50-60zl to normalna cena za burgera
Chyba p0lacy sa bogatsi niz ameryk@nie
#gospodarka #ceny #inflacja #zarobki #pensja #pracbaza #nieruchomosci #pysznepl
Wykop Polska: 50-60zl to normalna cena za burgera
Chyba p0lacy sa bogatsi niz ameryk@nie
#gospodarka #ceny #inflacja #zarobki #pensja #pracbaza #nieruchomosci #pysznepl
![gharman - Reddit USA: jak to mozliwe ze burger kosztuje 60 zl, to kosmiczna cena
Wyko...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/29bd6e9522b5cee0296ec6cc9ba7afc4c5cd950c9b5222e1fa6ab20d619a16eb,w150.jpg?author=gharman&auth=2a138887e09acab8f2a809edb1ae743c)
źródło: temp_file3509972748927209220
Pobierz
#niebieskipasek here. lvl tak po trzydziestce. Żona jedynaczka, jesteśmy 10 lat po ślubie, dwójka dzieci.
Mieszkamy w domu teściów - żeby nie było, jest rewelka. Zero starć z teściami, teściowa nawet nie wchodzi na nasze piętro bez poważnego powodu po to, żeby dać nam trochę swobody. Naprawdę rewelka. Ale, jest jedno ale.
Uświadomiłem sobie, jak strasznie #!$%@? mnie to, że żona nie gotuje dla mnie obiadu. Gotuje teściowa na cały dom - ma skubana rękę do gotowania, cała rodzina zawsze jest pod wrażeniem wszystkich potraw, a sama teściowa uwielbia gotować.
No ale ja bym chciał, żeby żona mi ugotowała obiad. Czy ja jestem jakiś #!$%@?? Żona ma też ponad 30 lat i nie umie gotować. Irytuje mnie to strasznie. Ja sam jestem #programista15k, kasa jest na wszystko, choćbym miał codziennie jeść obiad w restauracji to stać mnie. Ale ja to mam w dupie. Żona wszystkiego pilnuje w domu, jest posprzątane, dzieci ładnie ubrane, zadbane. Ja dbam o swoje obowiązki, dom zadbany, samochody też. No po prostu wszystko jest na swoim miejscu. Ale te obiady. Może się ktoś wypowiedzieć? Gadałem z żoną ze 4 razy przez te 10 lat (gadałem - kilkudniowa sprzeczka i żeby się w końcu do cholery ogarnęła z tym gotwaniem) i zero efektu. Jakbym chciał jeść obiad od obcej baby tobym się nie żenił tylko jako kawaler stołował po restauracjach, albo po kochankach z korpo, które wiedzą jaki jestem okrzesany (nie chwaląc się) i same się pchają.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
@ffrreeaakk żona ma jakąś gówno robotę w małej firemce, robi jakieś tabelki w excelu, rozlicza
Co prawda piszesz o osobnych pietrach, zakladam wiec, ze mieszkacie w takich jakby osobnych "mieszkaniach", wiec obiad osobno raz na jakis czas nikogo by nie zabil..
Natomiast byc moze zona nie lubi gotowac. Mam dwie przyjaciolki, ktore tez nigdy nie lubily i nie potrafily nic zrobic w kuchni - mamy obu byly kucharkami idealnymi, nigdy nic dzieciom nie pozwalaly robic
Napisze to samo co wczesniej, nie wiem czy warto
Fujka. Kobieta która nie potrafi gotować jest dla mnie tak samo obrzydliwa jak facet, który nie zarabia na utrzymanie rodziny. Ja nie wiem, co się na tym świecie odwala, kiedyś honorem matki było nauczyć córki gotować, to była część dobrego wychowania. Tak samo jak facet musiał wiedzieć jak się wkręca śrubę, albo wiesza obraz.
@AnonimoweMirkoWyznania: Tak
A kobieta PO PRACY musi gotować dla swojego mężczyzny, tak? ( ͡° ͜ʖ ͡°) czasy się zmieniły, obecnie coraz częściej w związkach obie strony pracują na pełen etat. Jakbym miała po powrocie z pracy jeszcze skakać wokół swojego samca, bo jemu się nie chce wspólnie posprzątać czy ugotować, to wolałabym być sama xD
Mam w górach tak duży dom, ze mogłabym się z matką nie widzieć przez dwa tygodnie wcale ale jej nie trawie z kolei. Jeśli ma dobrych teściów to po co kombinować. Pomogli pewnie dzieci odchować, same plusy.
W mojej rodzinie np dwie siostry mieszkają w jednym domu, a brat wybudował się obok. Są teraz