Wpis z mikrobloga

Dzisiaj dzieciaki z przedszkola w wieku 3-4lata mają jechać na jakąś wycieczke 50 km. Szwagier, jako że jedzie jego córka zadzwonił wczoraj do GiTD żeby sprawdzili stan techniczny autokaru przed wyjazdem i poinformował o tym fakcie dyrektorkę w przedszkolu. Powiedziała mu że jest nienormalny i jeszcze przedszkolanki z ryjem się zleciały, że jak przez niego autokar dzis nie odjedzie to będzie miał problemy. I teksty typu, że dzwoniła do kierowcy i ją zapewnił że auto jest sprawne bo Pan Staszek tak mowi. A z tego co ostatnio ktoś zglaszał to w autobusie ponoc nie ma pasów nawet. Ciekawy jestem jak przejdzie kontrola i czy Pan Staszek w ogóle się pojawi. Dam znać jak tylko czegoś sie dowiem. #patologiazmiasta #janusze
  • 204
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@adam-photolive: ładnie macie, pamiętam, że przed każdą kolonią i wycieczką szkolną psiarskie sprawdzały autokar. I to było 15 lat temu. Pogratulować im wszystkim rozumu.
@sramnawas: a ja widziałam. I nawet kazali nam pasy zapinać i się darli jak ktoś odpiął ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
I teksty typu, że dzwoniła do kierowcy i ją zapewnił że auto jest sprawne bo Pan Staszek tak mowi


@adam-photolive: A to spoko XD

Szanuję za akcje. Chociaż to powinien być obowiązek przedszkola aby sprawdzić czy wszystko jest tip-top
  • Odpowiedz
  • 10
To ja nie wiem co to za patoprzedszkole. U mnie na każdym etapie edukacyjnym sprawdzali sprawność pojazdu. Raz w gimnazjum chyba autokar coś miał zepsutego ale szybko wymienili na nowy
  • Odpowiedz
@adam-photolive Lol. Moja matka wielokrotnie organizowała wycieczki, ja też parę razy byłam opiekunem. Zawsze sama dzwoni po panów policjantów, żeby sprawdzili stan pojazdu, zbadali alkomatem kierowcę i ją. To jest normalne i każdy normalny organizator się z tym liczy.
  • Odpowiedz
@adam-photolive: najgorzej jak rodzice się w---------ą z kontrolą policji bez ustaleń z biurem podróży lub kierownikiem wycieczki. Wszystko zaplanowane, autokar sprawdzony, program napięty a tu jeb, godzinna kontrola pod szkołą.

Niestety wycieczki szkolne jeżdżą autokarami ponad 20 letnimi, które fabrycznie nie mają pasów i jest to legalne.

Tak poza tym, jak ma się coś z----ć to się z----e. Kontrola nic tu nie da. Policja sprawdza zazwyczaj trzeźwość i światełka, ITD
  • Odpowiedz
@adam-photolive: Dlatego w tym kraju jest taki syf: łamanie wszelkich procedur bezpieczeństwa i tumiwisizm. Wczoraj puściłem jednego gościa w jeździe na suwak a tu mi się wpieprza stary dziad zamiast poczekać na swoją kolej
  • Odpowiedz
@sramnawas: no ja mówię o okresie 1998-2012 m/w
Z tym, że do przedszkola chodziłam z wnuczką premiera xD, więc to mógł być powód. Zawsze słyszałam, że po policję to prawie wszyscy rodzice dzwonili, w tym też moja matka - rozmowy przed autokarem: "a no bo ja dzwoniłam żeby sprawdzili" "no no ja też" itp. Widocznie jedne dzieci rodzice kochają, a inne wysyłają pojazdem niewiadomego pochodzenia i stanu z nadzieją, że
  • Odpowiedz
Ogolnie to lepiej powiadomic szkole jesli zglasza sie do kontroli, bo watpie zeby komus sie usmiechalo opoznienie spowodowane kontrola. Jak ich powiadomisz to powiedza kierowcy zeby autobus 20min wczesniej byl i wszystko sie ładnie zamyka.
  • Odpowiedz