Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki pisałam już do Was wczoraj (o tutaj: https://www.wykop.pl/wpis/41754703/anonimowemirkowyznania-mirki-potrzebuje-kogos-kto-/) i jest tylko gorzej. Nie umiem się na niczym skupić, nie mogę spać, myślę tylko o jednym. Szlag mnie trafia, bo jestem naprawdę fajną osobą, a teraz czuję się winna i zła tylko i wyłącznie na siebie. Czuję jak coś ciemnego wciąga mnie do środka i wcale się temu nie opieram. 10 lat życia obróciło się w syf i g---o, a jedyną osobą którą za to winię jestem ja sama.

#malzenstwo #rozwod #depresja #anonimowemirkowyznania

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania Idź do psychiatry. Rozwód to najgorsza trauma zaraz po stracie dziecka, lub śmierci małżonka. Jakieś tabsy powinni pomoc, trzeba to przeczekać, wypłakać, przeżyć i iść dalej. Tak to wyglada - przerabiałem to 5 lat temu. Tak mówi zdecydowana większość rozwodników.
  • Odpowiedz
@Piotero1: Nam jest łatwiej radzić. Ona jest przepełniona emocjami i nie musi myśleć racjonalnie.

@AnonimoweMirkoWyznania: Natomiast pomimo tego, że jest Ci bardzo ciężko to musisz myśleć teraz o swojej przyszłości, w której możesz liczyć tylko na siebie. Dlatego musisz się szybko pozbierać, żeby mieć siłę na rozwód. I stawić mu czoła silną, żeby Twój, wkrótce były, mąż Tobą nie manipulował. Musisz zdać sobie sprawę, że on nie czuje
  • Odpowiedz
RóżowyJabol: @SkrytyZolw nie potrafię nawet myśleć, że chciałby mnie skrzywdzić. Że mógłby knuć cokolwiek przeciwko mnie albo kręcić, co najlepsze wierzę mu jak nikomu innemu, a mam wrażenie, że specjalnie mówi mi rzeczy które chce żebym wiedziała. Tzn mówił, bo od niedzieli się nie odzywa, a doskonale wie, że brak kontaktu boli mnie najbardziej i nie pozwala funkcjonować.

@one_man_army
byłam u psychiatry.. dostałam proszki, ale je wyrzuciłam bo przecież
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Czyli umyślnie Cię rani. Otrząśnij się, my patrzymy na to racjonalnie, Ty nie. Chciałaś wiedzieć co inni myślą? Każdy radzi Ci to samo, więc powinnaś nas posłuchać. Popełnisz duży błąd dążąc do powrotu do niego. On Cię nie szanuje, zdradza się OD SAMEGO POCZĄTKU. Nie jesteście 30 lat po ślubie "i się znudził". Od początku nie traktuje Cię poważnie. I to się nie zmieni. Możesz zmarnować sobie z nim
  • Odpowiedz
Sabina: Dziewczyno! Ten facet Tobą manipuluje! Sama przerabiałam rozstanie z narzeczonym, który odwalił takie c-------o ze głowa mała a ja i tak ryczałam w poduszkę 3 tygodnie błagając wszystkich świętych żeby wrócił. Prochy od psychiatry nie pomogą dopóki sama albo ktoś nie pomoże ułożyć Ci tego w głowie. To nie Ty ruchalas się z innym i zrobiłaś sobie dzieciaka będąc w związku małżeńskim. Jeśli kocha to nie zdradza albo przynajmniej jest
  • Odpowiedz
UzależnionyBarman: Poczytaj sobie o osobowości zależnej, bo masz problem z relacją, dajesz sobie srać na twarz. Adwokat, rozwód wina męża-zdrada z żywym dowodem, nie możesz tego przegrać, przyjaciółka /rodzina, prośba o wsparcie, terapia, to tylko 3 lata, a mężu przy dzieciaczku już taki bohater nie będzie, i od nich też ucieknie, bo to taki szmatławcowy typ. Elo

Zaakceptował: marcel_pijak}
  • Odpowiedz
MglistaElfka: Wiem, że mam problem i sama tego wszystkiego nie ogarnę. Mam 32 lata z czego 10 spędziłam z nim, żeby było ciekawie to kochanka mojego męża też w tym roku 10 rocznicę ślubu by świętowała. Czuję się jakbym występowała w jakimś kiepskim filmie, bo cała fabuła jest tak nieprawdopodobna, że aż się niedobrze robi..

Zaakceptował: marcel_pijak}
  • Odpowiedz
OP: Tak jak ktoś z Was mi poradził poczytałam o osobowości zależnej - cała ja. Dzisiaj idę do psychologa, a ciągle z tyłu głowy mam, że nie mogę skreślić go całkowicie, bo jak ja będę żyć. Nie znam życia bez niego. Gdzieś tam w środku wiem, że nic dobrego nie wyniknie z takiego kurczowego trzymania się kogoś kto ani nie kocha, ani nie szanuje. Super jakbym miała tylko mózg i nie
  • Odpowiedz